Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakasali rękawy i wzięli się do pracy. Tak dbają o swoją miejscowość!

Martin Nowak
Martin Nowak
GDK w Miasteczku Krajeńskim
Żadnej pracy się nie boją, a swoją miejscowość traktują jak własne podwórko, na którym musi być ładnie i czysto. Dzięki nim za jakiś czas na Placu Wolności zakwitną róże

Grupa mieszkańców skrzyknęła się i zakasała rękawy do pracy, aby zadbać o wygląd swojej miejscowości. Ten widok napawał optymizmem.

- Istnieje coś takiego jak wspólne dobro. To nasza miejscowość, o którą musimy dbać i ją pielęgnować. Zrobiliśmy to z chęcią, a nie z przymusu - mówi jedna z mieszkanek Miasteczka Krajeńskiego. To właśnie tam, na Placu Wolności mieszkańcy przygotowywali miejsca pod posadzenie 150 pięknych róż!

Akcja - jak się okazuje - została zainicjowana przez Krzysztofa Mosznińskiego i radną Marię Świadek.

- Spulchniono ziemię, wyrwano krzaki, a obornik od krówek należących do Romana Gryczki dowiózł Krzysztof Moszniński. Serce rośnie, gdy patrzy się na tą wspaniałą ekipę! - mówi dyrektor Gminnego Domu Kultury w Miasteczku Krajeńskim Marta Konek.

Ci co nie mogli przyjść z łopatami i grabiami, pomogli w inny sposób.

- Dla pracujących grochówkę dostarczył Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Brzostowie. Drożdżówkę upiekła Katarzyna Kopyść, a pączki przygotowała radna Maria Świadek.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto