Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Kosmatka wystartuje w wyborach do Senatu z poparciem SLD

Agnieszka Kledzik
Zbigniew Kosmatka, chce spróbować swoich sił w senacie, chce służyć wiedzą samorządową
Zbigniew Kosmatka, chce spróbować swoich sił w senacie, chce służyć wiedzą samorządową Agnieszka Świderska
- Odpocząłem i zregenerowałem siły, dlaczego więc nie spróbować - pyta Zbigniew Kosmatka.

Rozpoczęło się przedwyborcze układanie list. Największe emocje budzą nazwiska kandydatów do senatu. Po raz pierwszy w tych wyborach obowiązywać będą jednomandatowe okręgi wyborcze. Mniejszy okręg i tylko jeden senator. Stawka jest więc wysoka. Teraz pilski okręg reprezentują dwa nazwiska: Mieczysław Augustyn z Platformy Obywatelskiej i Henryk Stokłosa - kandydat niezależny.

Stokłosa jest nie tylko najbogatszym senatorem, ale bez wątpienia i najbardziej kontrowersyjnym. Przeciw niemu toczy się proces przed poznańskim sądem. Senator oskarżony jest o wręczanie łapówek, zakopywanie tysięcy ton padliny i szczątków zwierzęcych na swojej ziemi i znęcanie się nad pracownikami. Proces się toczy i do wyborów pewnie się nie zakończy, bo senator choruje. Od dwóch miesięcy nie zasiada w ławach senackich, nie ma go też na ławie oskarżonych.

- W tej chwili jestem w sanatorium, decyzji o starcie w wyborach jeszcze nie podjąłem, ale mam nadzieję, że do tego czasu wyzdrowieję - mówi Henryk Stokłosa.

Prawo i Sprawiedliwość, ustami posła Maksa Kraczkowskiego, tuż po wygranych przez Stokłosę wyborach nawoływało do wystawienia przez prawicę jednego ponadpartyjnego kandydata. Dziś tego wątku nikt nie podejmuje.

- Naszym naturalnym kandydatem jest były senator Janusz Kubiak - mówi Maks Kraczkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Największym zaskoczeniem jest deklaracja kandydata z poparciem SLD. Swoich sił w polityce chce spróbować... Zbigniew Kosmatka.

- Odpocząłem, zregenerowałem siły i dlaczego nie spróbować? - pyta Zbigniew Kosmatka.

Henryka Stokłosy się nie boi, ale szanuje konkurenta z PO.

- Mieczysław Augustyn jest osobowością, od 6 lat zasiada w senacie, ale myślę, że mogę stanąć z nim do rywalizacji, mam bogate doświadczenie samorządowe i czasem jak patrzę, na podejmowane decyzje uderzające w samorządy, to myślę, że mógłbym być takim głosem rozsądku - tłumaczy swoją decyzję Kosmatka.

Polskie Stronnictwo Ludowe postawiło też na samorządowca, czyli na starostę złotowskiego. Kandydatem PSL jest Ryszard Goławski.

- Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, Ryszard Goławski ma duże szanse - komentuje Stanisław Kalemba, poseł PSL.

Stare przysłowie w tym wypadku może się nie sprawdzić, bo nie dwóch, a pięciu kandydatów, tak wynika z zapowiedzi, walczyć będzie o miejsce w senacie.
Mieczysław Augustyn twierdzi, że pobić się o wyborców mogą dwaj lewicowi kandydaci, czyli Kosmatka i Stokłosa, a on na tym skorzysta. Jednak zaskoczyło go to, że starosta złotowski po roku chce opuścić ten urząd.

- Jedno jest pewnie, nie mogę się tego spodziewać po wszystkich rywalach, ale w przypadku panów Goławskiego i Kosmatki, na pewno mogę liczyć na rywalizację fair play - mówi Mieczysław Augustyn, senator PO.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto