Na ulicach Piły będzie więcej patroli niż zwykle. Tyle że to żadna nowość. Tak jest w każdą sylwestrową noc. Tyle że ta noc będzie do innych niepodobna. Zgodnie z zapisami rozporządzenia obowiązuje zakaz przemieszczania się od godziny 19.00 w Sylwestra do godziny 6.rano w Nowy Rok z wyjątkiem "wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarcze i zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego”. Tyle że takiego zakazu zwykłym rozporządzeniem nie można wprowadzić, co przyznał sam premier ogłaszając, że rząd nie wprowadza żadnej godziny policyjnej. Kontrowersyjny zapis z rozporządzenia jednak nie zniknął, a minister zdrowia zapowiedział, że będzie surowo egzekwowany.
Wczoraj wieczorem na profilu Kancelarii Premiera w mediach społecznościowych pojawił się wpis informujący, że w sylwestra "obowiązuje apel o nieprzemieszczanie się". Wpis szybko zniknął, ale wywołał jeszcze większe zamieszanie. Skoro apel, to nie zakaz, a skoro nie zakaz, to... Jak w sylwestrową noc będzie reagować pilska policja?
- Piorytetem będą dla nas sytuacje związane z zagrożeniem życia i zdrowia. Nikt nie będzie organizował obławy na Kowalskiego, który wyjdzie z domu po 19.00. Na pewno będą mandaty za spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. Czy będą mandaty za przemieszczenia po godzinie 19.00? Decyzja w sprawie interwencji będzie należała do policjanta, podobnie jak decyzja o tym czy zakończy się ona pouczeniem, mandatem czy skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie. Jednocześnie apelujemy do wszystkich, którzy tej nocy będą odpalać fajerwerki, by robili to z rozwagą
- mówi Jędrzej Panglisz, rzecznik pilskiej policji.
Podobnie będzie w Czarnkowie i w Trzciance.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?