Tego feralnego dnia pojechali do Czarnkowa. Kiedy właściciel poszedł do hotelu rezerwować nocleg świeżo zatrudniony pracownik został w samochodzie. Razem z kluczykami w stacyjce, sprzętem budowlanym, elektronarzędziami i dokumentami firmy. Kiedy wyszedł z hotelu po samochodzie i pracowniku nie było już śladu. Nie odbierał także telefonu.
Podejrzenia okradzionego szefa oraz policjantów potwierdziły nagrania z monitoringu: złodziejem był jego pracownik, 38-letni mieszkaniec Poznania. Już następnego dnia kryminalni odzyskali skradziony samochód. Kolejnego dnia w Poznaniu zatrzymali złodzieja.
- Podczas przesłuchania złożył wyjaśnienia i przyznał się do zarzutów. Tłumaczył się problemami osobistymi i finansowymi- mówi Karolina Górzna-Kustra, rzecznik czarnkowskiej policji. - Oprócz samochodu udało się też odzyskać część skradzionych narzędzi.
38-latek nie pierwszy raz ma kłopoty z prawem. W grudniu ukradł samochód i kierował nim po pijanemu
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?