Stare cmentarze wzbudzają zazwyczaj ciekawość i strach. Są źródłem historii i skrywają niejedną tajemnicę.
Cmentarze: żydowski i ewangelicki w Miasteczku Krajeńskim to miejsca wyjątkowe, o których warto pamiętać i je odkrywać. Są zupełnie inne, każdy ma swój urok. Różnice między nimi wskazuje dyrektorka Domu Kultury w Miasteczku Krajeńskim Marta Konek, która z aparatem udała się na tereny tych nekropolii.
- Na cmentarz ewangelicki w Miasteczku Krajeńskim zawędrowałam po raz pierwszy. Jest w tym miejscu jakiś trudny do zdefiniowania mrok, jakiś niepokój, jakby w zarośniętych bluszczem grobach trwała szeptana dyskusja o życiu, które wdziera się do krainy nie do końca umarłych.
Co mówi o żydowskiej nekropolii? Ta - warto podkreślić - powstała w XVII wieku. Niestety, cmentarz został zniszczony podczas II wojny światowej i obecnie jest porośnięty lasem. Zachowało się kilkadziesiąt nagrobków. W większości są one jednak nadgryzione zębem czasu. Jest to jednak bardzo ładne miejsce.
- .Jest taki przestrzenny, nieprzytłaczający, jasny i mimo opuszczenia, niebiańsko radosny. Zawsze kojarzy mi się z konwaliami... - to słowa Marty Konek.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?