Dramatyczny apel synka pogorzelców z Kościerzyna Małego: Wierzymy w ludzi o dobrych sercach

- Chcę zorganizować zbiórkę dla moich rodziców którzy w 1 dzień świąt 25.12.2018 roku stracili dach nad głową. Mój tata obecnie jest w szpitalu gdzie toczy walkę z rakiem jelita grubego. Miał usunięty spory guz. Teraz czekamy na jego wyniki i wierzymy że to już dość nieszczęść w tak krótkim czasie. Trafił do szpitala przed świętami. Mama wracając do domu ze szpitala od taty zastała pożar. Sama też choruje na zanik mięśni. Wierzymy w ludzi o dobrych sercach i dziękujemy za każdą pomoc. Pieniądze chcemy przekazać na remont jeśli się da lub odbudowę - ten dramatyczny apel ukazał się serwisie pomagam.pl, a jego autorem jest synek pogorzelców z Kościerzyna Małego, gmina Łobżenica.

Pożar zauważono tuż przed godziną 18. Kiedy na miejsce dotarły pierwsze jednostki straży pożarnej całe poddasze i dach były już objęte ogniem. Przez 4,5 godziny strażacy walczyli z żywiołem.

- Działania gaśnicze były prowadzone równolegle z zewnątrz jak i od środka budynku - mówi Zbigniew Szukajło, rzecznik pilskiej straży pożarnej. - Brało w nich udział dziesięć zastępów straży pożarnych.

Dachu i poddasza nie udało się uratować. Nadawały się wyłącznie do rozbiórki. Nie wiadomo czy tego samego losu nie podzieli również sam budynek. Tymczasem pogorzelcy stracili nie tylko dach nad głową, ale też dobytek całego życia. O pomoc dla nich apeluje też Miejsko Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łobżenicy wraz z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci w Łobżenicy. Zostało uruchomione specjalne konto na które można wpłacać datki: Bank Spółdzielczy w Łobżenicy, 78 8938 0006 0000 0169 2000 0020 z dopiskiem: „Pomoc dla pogorzelców Anny i Tadeusza Warpińskich”.

Aby móc się urządzić w tymczasowym mieszkaniu rodzina potrzebuje również mebli, naczyń kuchennych, sprzęt AGD, pościeli, ręczników itp. W sprawie pomocy dla pogorzelców z Kościerzyna Małego można kontaktować się z MGOPS w Łobżenicy pod numerem telefonu (67) 266 47 97.