Wydarzenie, organizowane przez Stowarzyszenie Pasjonaci Gratów, tradycyjnie rozpoczęło się od zawodów sprawnościowych, na których uczestnicy popisywali się umiejętnością pokonywania zakrętów, wykonywania ósemek itp. Po dwóch godzinach rywalizacji, rozmów i oglądania, kto na czym przyjechał, nastąpił wyjazd w teren. Uczestnicy zlotu przejechali obok dworu w Jakubowicach, pałacu w Pławowicach, a właściciel zabytkowego młyna w Szreniawie Jan Wosik wręczył każdemu woreczek mąki.
- Mieliśmy po drodze trochę przygód, bo akurat mój motor się zepsuł, a miałem prowadzić całą kolumnę. Dlatego musiałem pożyczyć motocykl od kolegi – mówił pomysłodawca i główny organizator zlotu Rafał Adamski reporterowi Dziennika Polskiego pod remizą w Opatkowicach, gdzie motocyklistów przyjęła miejscowa jednostka OSP z sołtysem Piotrem Dąbkiem na czele.
Wprawdzie ze względu na pogodę część motocyklistów nie dotarła do Opatkowic, ale ostatecznie deszcz tylko lekko postraszył miłośników motoryzacji i organizatorzy mogli wręczyć swoje nagrody. Najstarszą maszyną, francuskim alcyonem z 1927 roku, przyjechał na zlot Paweł Tynus.
Nagrodę za „polski motór zlotu” dostał Mateusz Korfel (motorynka z 1988 roku), a za „zagraniczny motór zlotu” właściciel harleya davidsona WLC z 1942 roku Marcin Kokosiński.
Tytuł najlepszej „stylówy zlotu” otrzymał Tomasz Łaciak z Kocmyrzowa, który przyjechał do Proszowic na brytyjskim motocyklu wojskowym BSA WM20 z 1944 roku.
- Posiada klasyczne rozwiązania dla brytyjskich motocykli. Jest to jednostka jednocylindrowa, 500 ml pojemności, dolnozaworowa, ze sztywną ramą. Gdy go kupiłem był w dobrym stanie, kompletny, ale wymagał odnowy. Dzisiaj wszystko w nim działa, posiada kompletne wojskowe wyposażenie. Generalnie te motocykle służyły w jednostkach pomocniczych: żandarmerii wojskowej, zwiadzie itp. - opowiada Tomasz Łaciak.
Wyróżnienie w kategorii „Stylówa Zlotu” otrzymał z kolei Paweł Marzec, który pojawił się na rowerze spalinowym magnat z 1959 roku.
Jednak za najciekawszą maszynę ósmego zlotu został uznany czechosłowacki velorex z 1963 roku. Maszyna była produkowana w latach 1945-72 z podzespołów motocykli DKW i jawa. Łącznie wyprodukowano ponad 15 tysięcy egzemplarzy, które w założeniu miały służyć głównie osobom niepełnosprawnym. Do Proszowic veloreksa przywiózł Kazimierz Kozioł z Tarnowa. Wprawdzie leciwa maszyna zarówno podczas próby sprawnościowej jak i podczas rekreacyjnego przejazdu miała kłopoty techniczne, ale mimo to panu Kazimierzowi przyznano nagrodę Grand Prix.
Najmłodszym uczestnikiem zlotu był syn pomysłodawcy Radek Adamski. Tata, wręczając nagrodę na scenie, nie krył wzruszenia…
W czasie wydarzenia uczestnicy zebrali 3121 złotych na pomoc dla schroniska dla zwierząt Psie Pole w Racławicach.
Poniżej wyniki konkurencji sportowych rozegranych w ramach VIII zlotu Stary Motór.
Zawody sprawnościowe motocykli wyprodukowanych przed 1970 rokiem:
1. Dominik Łakota
2. Stanisław Wajda
3. Paweł Trzaskowski
Zawody sprawnościowe motocykli wyprodukowanych po 1970 roku:
1. Paweł Krupa
2. Robert Florek
3. Krzysztof Micuda
Rzut "szpejem":
1. Bartek Kapustka
2. Dariusz Kapustka
3. Paweł Marzec
Polacy badają kosmos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?