Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

45-letni Piotr walczy ze śmiertelną chorobą o każdy dzień życia. Pomóż mu go wygrać!

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Piotr Geba potrzebuje pomocy
Piotr Geba potrzebuje pomocy Fot. Archiwum rodzinne
45-letni Piotr Geba z Krzyża Wlkp. walczy o każdy dzień życia. Jego przeciwnikiem jest SLA - stwardnienie zanikowe boczne. To wyścig ze śmiercią, ale Piotr dzięki pomocy może dłużej żyć.

Najdłużej żyjącym pacjentem cierpiącym na stwardnienie zanikowe boczne (SLA) był genialny astrofizyk Stephan Hawking. Nie wszystkim jednak choroba daje tyle czasu. Atakuje podstępnie; niszczy neurony kontrolujące mięśnie, co może doprowadzić do całkowitego paraliżu i do śmierci. Jest chorobą postępującą. Pierwszymi objawami może być osłabienie kończyn czy problemy z połykaniem.

Przyczyna SLA nie jest do końca znana. Podejrzewa się, że powodują ją zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Jej diagnoza brzmi jak wyrok, który jak w przypadku brytyjskiego geniusza udało się jednak odroczyć. O to samo walczy 45-letni Piotr Geba z Krzyża Wielkopolskiego.

- Kiedy trzy lata temu zaczęła mi drżeć ręka, nie spodziewałem się, że wkrótce usłyszę wyrok. SLA - trzy litery, które oznaczają pewną śmierć. Stwardnienie zanikowe boczne daje choremu niewiele czasu na zamknięcie swoich spraw. Powoduje ogromny ból, odbiera siłę, sprawność i jakąkolwiek samodzielność. Nie ma na tą chorobę lekarstwa, ale można ją spowolnić intensywną rehabilitacją - przedstawia swoją historię Piotra Geba.

W Krzyżu Wielkopolskim ma utrudniony dostęp do specjalistów, których teraz najbardziej potrzebuje. Żeby wygrać kolejny dzień życia potrzebuje fachowej rehabilitacji i terapii, które nie tylko złagodzą objawy i zmniejszą ból, ale przede wszystkim pozwolą spowolnić postępy choroby czyli powstrzymać śmierć.

Chory na SLA średnio żyje dwa, trzy lata. Moja diagnoza miała poślizg, wkrótce miną graniczne trzy lata, ale ja ciągle tu jestem i nie zamierzam kończyć swojej ziemskiej wędrówki. Potrzebuję jednak waszej pomocy

- Chory na SLA średnio żyje dwa, trzy lata. Moja diagnoza miała poślizg, wkrótce miną graniczne trzy lata, ale ja ciągle tu jestem i nie zamierzam kończyć swojej ziemskiej wędrówki. Potrzebuję jednak waszej pomocy - apeluje 45-letni mąż i ojciec. - Opłacenie rehabilitanta, zakup urządzenia do tlenoterapii, czy specjalistycznego łóżka to wydatki przekraczające możliwości finansowe mojej rodziny. Praca żony utrzymuje nas wszystkich, mi pozostała jedynie renta. Proszę, bądźcie z nami w tych bardzo trudnych chwilach. Tylko tak możemy utrzymać się na powierzchni.

Wszyscy ludzie dobrej woli, którzy chcą i mogą pomóc Piotrowi w jego dramatycznej walce mogą wziąć udział w organizowanej dla niego zbiórce w serwisie Siepomaga - Piotr Geba - zbiórka . Cel to tylko i aż 50 tys. złotych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto