Do końca roku nowe skrzydło prywatnej kliniki Ars Medical będzie gotowe. Budowa przebiega w ekspresowym tempie. Na powierzchni ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych będą specjalistyczne poradnie m.in. dla kobiet oraz poradnia chemioterapii i gabinety chirurgiczne. Na trzecim piętrze będzie oddział szpitalny na 26 łóżek oraz Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Czwarte, ostatnie piętro zajmą trzy sale operacyjne. Wszystkie nowoczesne, na najwyższym światowym poziomie. Dzięki nowemu budynkowi oferta kliniki poszerzy się o chirurgię ogólną i onkologiczną oraz kardioangiografię prowadzoną w nowoczesnych salach operacyjno-zabiegowych.
Inwestycja jest możliwa dzięki unijnemu wsparciu. Ars Medical uzyskała 40 milionów złotych z funduszu Jessica na rewitalizację obszarów miejskich.
>>> Zobacz też: Komu przekazać 1 proc. podatku? Wspieramy lokalne inicjatywy
- To niskooprocentowany kredyt, który musimy spłacić, ale dla nas to i tak bardzo duża pomoc - wyjaśnia Zygmunt Malinowski, prezes zarządu kliniki Ars Medcal.
Nowe skrzydło po ukończeniu budowy będzie zintegrowane, także architektonicznie ze starą częścią, zbudowaną w latach 1934 - 1936.
Czy po oddaniu nowego skrzydła i nowych gabinetów specjalistycznych zwiększy się dostępność do specjalistów endokrynologów, czy onkologów?
- Niestety nie przełoży się to na skrócenie kolejek do specjalistów. Klinikę dotknęły też cięcia w kontraktach zapowiadane na początku roku przez NFZ - przyznaje Zygmunt Malinowski.
Narodowy Fundusz Zdrowia zmniejszył kontrakt klinice o 10 procent w porównaniu do ubiegłego roku. Już w tej chwili na wizytę u niektórych specjalistów czeka się nawet rok.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
