MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bawiły się dzieci i widzowie

ADG
Sześcioletni Arek Izban z ledwością mógł udźwignąć swego latawca. Na szczęście przyszedł z rodzicami. Pomagali mu zresztą skonstruować to latające pudełko z kartonu.
Sześcioletni Arek Izban z ledwością mógł udźwignąć swego latawca. Na szczęście przyszedł z rodzicami. Pomagali mu zresztą skonstruować to latające pudełko z kartonu.
W sobotę 6 października nad pilskim lotniskiem odbyło się III Święto Latawca. Uczestniczyli w nim mali modelarze wraz ze swoimi rodzicami. Najmłodszy z zawodników miał dwa lata! Nieodzowne było szczęście Dla ...

W sobotę 6 października nad pilskim lotniskiem odbyło się III Święto Latawca. Uczestniczyli w nim mali modelarze wraz ze swoimi rodzicami. Najmłodszy z zawodników miał dwa lata!

Nieodzowne było szczęście

Dla jednego z faworytów tegorocznych zawodów, gimnazjalisty Andrzeja Wernera starty rozpoczęły się niefortunnie. Jego latawiec nie mógł jakoś wzbić się w powietrze. Pech prześladował go już do końca. Nie zajął punktowanego miejsca.

A przecież pogoda była wprost wymarzona: świeciło jaskrawe słońce, wiał delikatny zefirek, widzów – dopingujących małych zawodników – również nie brakowało.
Ich obecność zawsze działa dopingująco na zawodników, wyzwalając w nich chęć sportowej rywalizacji.

Rodzice i dziadkowie denerwowali się na równi ze swymi pociechami. Pomagali rozplątywać linki latwaców, które pokrzyżował wiatr. Podtrzymywali latawce, gdy dzieci rozpędzały się z nimi, by wzniosły się w powietrze.

Rodzinne szybowanie

Najmłodszym zawodnikiem – no może kandydatem na zawodnika – był Adrian Kaczyński. Malutkimi paluszkami zgrabnie nawijał na szpulę linkę latawca swojej starszej siostry. Przyszedł na zawody razem z rodzicami – Jolantą i Czesławem Kaczyńskimi. Oni od dziecka pasjonują się latawcami i biorą udział w tego rodzaju imprezach. Teraz już we czwórkę.

Zawody zawodami, ale około trzystuosobowa widownia zwracała uwagę również na same modele. A było co podziwiać. Większość wykonano z napiętego papieru, naciągniętego na konstrukcję z drewnianych listewek. Mieniły się barwami, przyciągały uwagę malunkami. Były uwiązane na długich linkach. Niektóre z nich przyozdobiono kolorowymi wstążeczkami. Wyglądały jak paradne ogony nieziemskich stworzeń. Szybowały ze zmiennym szczęściem, ku radości lub zmartwieniu – na przemian – swoich małych konstruktorów-zawodników.

Andrzej Prokurat z Aeroklubu Ziemi Pilskiej
główny organizator tegorocznego Święta
Cieszy mnie rosnące zainteresowanie modelarstwem i zawodami tego typu wśród dzieci. Odciąga to je od bezsensownego wałęsania się po ulicach czy oglądania ogłupiających programów w telewizji. Święto jest zabawą z odrobiną sportowej rywalizacji.
Andrzej Werner
uczeń I c Gimnazjum nr 3 w Pile
Latawcami interesuję się od dziecka, ale samodzielnym ich wykonywaniem zająłem się dwa lata temu, gdy zacząłem chodzić do modelarni Aeroklubu. Dzisiaj nie miałem jakoś szczęścia. Ale za rok też jest Święto Latawca.
Najlepiej szybowały

  • latawce płaskie –
    Jakub Narski (III klasa szkoły podstawowej)
  • latawce kartonowe – Piotr Kuta (II klasa gimnazjum)
    modele plastikowe – Paweł Bysyngier (III klasa gimnazjum)
  • szybowce-modele – Paweł Bysyngier
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto