Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą sprzątać po psach - ale jak?

MIN
Janusz Witt
Pojemniki na psie odchody w niektórych miejscach miasta nie są regularnie opróżniane. Będzie lepiej?

"Tak bardzo nagłaśniało się akcję sprzątanie psich odchodów. Pojemniki są postawione i owszem ale wiele z nich jest przepełnionych. Wygląda to fatalnie, nie mówiąc już o zapachu. Widać jasno, że jest ich albo zbyt mało, ale zbyt rzadko są opróżniane... To fragment listu, który otrzymaliśmy od naszej czytelniczki. Sprawdziliśmy. Okazuje się, że faktycznie coś z pojemnikami na psie odchody nie gra. Przypadków, o których wspomina czytelniczka jest w mieście, niestety, więcej.

Podobnie sytuacja wygląda m.in. przy ul. Bydgoskiej za bankiem PKO, czy przy ul. Łowieckiej.

- Takie przypadki, niestety, się zdarzają. Jeden, z osiedla Górnego, sam zgłaszałem do firmy, która zajmuje się opróżnianiem tych pojemników - przyznaje Wojciech Nosek, komendant Straży Miejskiej w Pile. Na szczęście reakcja była szybka i pojemnik został opróżniony - dodaje.

W czym tkwi problem? Pojemniki zgodnie z umową mają być opróżniane raz w tygodniu. Nieczystości z większości z nich znikają regularnie. Są jednak pojedyncze wyjątki. Niewykluczone, że pojemniki zostają nieopróżnione przez przypadek. Przetarg na tę usługę wygrała firma z Murowanej Gośliny. Być może nie każdy zatrudniony przez nią kierowca doskonale zna topografię Piły. Przez to możliwe są pomyłki, czyli pominięcia niektórych pojemników. To oczywiście nie usprawiedliwia firmy, może jedynie tłumaczyć przyczynę takiego stanu rzeczy.

Komendant straży miejskiej zapewnia jednak, że przypadki nieopróżnionych pojemników można zgłaszać między innymi straży miejskiej (tel. 67-210 42 86, e-mail: [email protected] ). Informacje zostaną przekazane do firmy sprzątającej.

Poruszany problem świadczyć może o tym, że pilanie do serca wzięli sobie kwestię sprzątania po psach. Ciągle jednak nie wszyscy jednak to robią. Strażnicy miejscy musieli już pouczyć w tej kwestii ponad 20 osób.

- Wystawionych zostało siedem mandatów karnych. Jedna sprawa została skierowana do sądu - wymienia komendant Wojciech Nosek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto