Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzeczność na co dzień. Sąsiedzi, którzy nie zapomnieli o współlokatorach

Wojciech Dróżdż
Wojciech Dróżdż
W wąskim korytarzu pewnego pilskiego wieżowca powieszono białą kartkę papieru. A na niej komputerową czcionką skreślono kilka zdań:

"Szanowni Sąsiedzi! W związku z remontem mieszkania znajdującego się na 9. piętrze, chcielibyśmy przeprosić za wszystkie hałasy i niedogodności z tym związane. Remont przeprowadzony będzie w miesiącu marcu b.r. Prace remontowe odbywać się będą w godzinach dozwolonych przez administrację. Prosimy o wyrozumiałość."

Nic wielkiego, można powiedzieć. Czy jednak takie zachowania można uznać za normę? Raczej nie. A więc tym bardziej warto docenić postawę mieszkańców, którzy, szykując się do hałaśliwego remontu, nie zapomnieli o sąsiadach.
W dobie walki z zarazą, gdy niemal z każdego sklepowego głośnika płyną słowa: "w tych trudnych czasach bądźmy dla siebie jeszcze bardziej życzliwi", ów afisz staje się dla mnie drobnym, ale wymownym symbolem wspólnego pokonywania przeszkód.

Bo czasem potrzeba naprawdę niewiele, abyśmy poczuli prawdziwą jedność.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto