Jutro wyprzedaże w galeriach

Największe szaleństwo panuje w Stanach Zjednoczonych, gdzie często przed sklepami odbywają się dantejskie sceny. Ludzie przepychają się ile sił, żeby tylko wbiec jako pierwszym i upolować z półek przeceniony towar. W Wielkopolsce takie szaleństwo się nie zapowiada, chociaż spora część sklepów zdecydowała się przenieśc Black Friday również na nasz grunt.

W przecenach prześcigają się sieci handlowe. I tak już w poniedziałek do skrzynek mieszkańców Piły trafiła gazetka Tesco, w której kilka pierwszych stron kusiło obniżkami z okazji „czarnego piątku”. Klienci będą mogli kupić np. 43-calowy telewizor za 1099 złotych, zamiast 1359 złotych, naczynie żaroodporne o połowę tańsze niż zazwyczaj, a nawet piłę spalinową za 239 zamiast 319 złotych. Z obniżek będą mogli skorzystać tylko te osoby, które posiadają kartę lojalnościową marketu.

Z kolei w centrum handlowym VIVO!Piła bardziej niż Black Friday, promowana jest akcja „Alicja w Krainie Prezentów”, organizowana przez galerię.

A jak wygląda Black Friday w innych miastach Wielkopolski?
W kaliskich galeriach handlowych zaginął w powodzi jesiennych, a nawet już przedświątecznych promocji i wyprzedaży. W Galerii Amber na typowy „czarny piątek” zaprasza Coccodrillo, proponując drugi kupiony produkt za połowę jego ceny, a także Cross Jeans kusząc klientów, że będą mogli „upolować wybrane produkty z rabatem 50 proc.” W Galerii Tęcza natomiast Triumph zaprasza na zakupy z rabatem 30 proc. na całą kolekcję.

- Jeśli mogę coś kupić taniej, to warto stać w kolejce - mówi Magdalena, mieszkanka Kalisza.

W Koninie Black Friday też nie taki czarny. Dwa wielkie centra handlowe - CH Ferio i Galeria nad Jeziorem pracują normalnie, bez wydłużania czasu otwarcia. - Sezon zakupów przed Bożym Narodzeniem można jednak uznać za rozpoczęty, bo pomimo że galerie handlowe zamkną się o standardowych godzinach bez wydłużania czasu pracy, sklepy proponują obniżki nawet do 50 procent - mówi Katarzyna Muzykiewicz z działu marketingu CH Ferio.