18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Król modlił się w Skrzatuszu

Dorota Bonzel
W niedzielę, tak jak w 1680 roku, przed figurą Matki Boskiej w sanktuarium w Skrzatuszu modlił się król Jan III Sobieski.

Rekonstrukcję przygotowało Stowarzyszenie Theatrum Historica z Piły, któremu towarzyszyli husarze z grupy rekonstrukcyjnej z Gniewu.

Zobacz też: Remont sanktuarium w Skrzatuszu

- To fakt historyczny, zapisany w kronikach i księgach parafialnych. W 1680 roku do Skrzatusza przybył Jan III Sobieski. Było to trzy lata przed wiktorią wiedeńską, więc król nie mógł modlić się o zwycięstwo. Prosił raczej Matkę Boską Bolesną o potomka. Prośba jego została wysłuchana, królowi urodził się syn Aleksander - opowiadał Zbigniew Juszkiewicz, szef Theatrum Historica z Piły, który wcielił się w rolę króla.

Zaraz po uroczystej mszy św. odpustowej, na dziedziniec przed kościołem wjechała kareta z królem, a za nią husarzy. Król wszedł do świątyni i padł krzyżem przed wizerunkiem Panienki Skrzatuskiej.

- Ludzi mogło oburzyć, że rycerze w kościele nie zdjęli nakryć głowy, ale takie w tamtych czasach panowały obyczaje - tłumaczy Juszkiewicz.
Po inscenizacji przed kościołem rozległy się huki armat i okrzyki husarii z Gniewu, zapraszającej na krótką lekcję historii, której przewodnim tematem była duma narodowa.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto