Miejscy radni głosowali nad przyszłością dworca PKS w Pile

Temat był podejmowany podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Piły. Radna Emilia Piechocka w trakcie obrad poprosiła, by sprawę przestawić szerzej tym, którzy śledzą transmisję sesji. Przekazano, że teren usługowy w rejonie ul. Kwiatowej i 14 Lutego zyska funkcję umożliwiającą zabudowę mieszkaniową - wielorodzinną. Chodzi o budynki od 3 do 5 kondygnacji. Osiemnaście uwag, które trafiło w związku z tą sprawą do miejskiego magistratu nie zostało uwzględnionych.

Głos zabrał też Zbigniew Pyziak. Radny był zdania, że skoro pojawiła się tak duża liczba uwag to (cyt.) "coś z tą uchwałą musi być nie tak". Stwierdził, że warto byłoby pomyśleć o unowocześnieniu dworca. Stworzeniu kompleksu przesiadkowego. Miał wątpliwości, czy przeniesienie przystanku pod galerię VIVO to dobry pomysł.

Tomasz Słoboda wspomniał, że podobną decyzję podjęto w Chodzieży. Mówił, że pytał o to mieszkańców tego miasta, którzy w większości wypowiedzieli się negatywnie o likwidacji dworca i zrobieniu przystanku przy centrum handlowym. Głównie dlatego, że brakuje wygodnego miejsca do oczekiwania na autobus.

- Warto się nad tym zastanowić - mówił Tomasz Słoboda.

- Kierujemy się sentymentem, nie realiami - mówił Lucjan Szutkowski

Wspomniał, iż ilość połączeń autobusowych drastycznie spadła, a czasy, gdy myślano o połączeniu przejściem podziemnym dworców PKS i PKP dawno minęły, bo nie ma już tylu podróżujących komunikacją zbiorową. Dodał, że na rynku są też przewoźnicy prywatni, którzy zatrzymują się na różnych przystankach. Wskazał, że PKS w Pile jako właściciel terenu ma prawo go sprzedać.

Emilia Piechocka zaapelowała, by jeszcze wstrzymać się z decyzją w tej sprawie i podjąć rozmowy z zarządem powiatu.

Iwona Wojtecka z magistratu przekazała, iż plan zagospodarowania został wykonany zgodnie ze sztuką, studium uwarunkowań i decyzjami prezydenta miasta.

Głos zabrał jeszcze Lucjan Szutkowski. Przekazał, że sprawa ułatwiania komunikacji do szkół czy pracy powinna leżeć po stronie Państwa. To w jego ocenie oddało sprawę w inne ręce.

- Zbieramy tego pokłosie - mówił L. Szutkowski.

W głosowaniu nad zmianą planu, większość radnych była za.