Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morsy z Euforii w Pile otworzyły kolejny 12. już sezon zimnych kąpieli. Bawiły się na całego!

Martin Nowak
Martin Nowak
Wideo
od 16 lat
Ta kąpiel była wyjątkowa. Bo jednorazowo zamiast na Płotkach, odbyła się przy jeziorze Piaszczystym. Poza tym, morsy zaskoczyły przebraniami - wcieliły się w postacie z bajek. Zabawa była na całego. Zobaczcie zdjęcia i krótki materiał filmowy.

Euforia rozpoczęła sezon zimnych kąpieli 2023/2024

„Tak się bawi, tak się bawi, Euforia” - skandowali na plaży nad jeziorem Piaszczystym w Pile członkowie Pilskiego Klubu Morsów Euforia, którzy - w niedzielę 5 listopada - rozpoczęli sezon zimnych kąpieli. Morsy po krótkiej rozgrzewce wskoczyły do jeziora, bawiły się znakomicie. Na koniec usiadły przy ognisku i smażyły kiełbaski. Zapraszają do swojego klubu wszystkich, którzy chcą się lepiej poczuć.

- Rozpoczęliśmy 12. sezon morsowania. Energia, która płynie z naszych serc jest niesamowita. W tym roku chcemy powiększyć nasze grono klubowiczów i osób zaczynających morsowanie. W zeszłym roku było nas około 70 osób, w tym roku - już dzisiaj zgłosiły się dwie chętne osoby., co bardzo nas cieszy. I oczywiście zapraszamy kolejne osoby -

mówi Kinga Lipińska, prezes Pilskiego Klubu Morsów Euforia.

Nowością było to, że kąpiel odbyła się nad jeziorem Piaszczystym.

- Dzięki uprzejmości pana Jarosława Owczarka mogliśmy spotkać się na plaży nad jeziorem Piaszczystym. Bardzo za to dziękujemy, bo mogliśmy ucztować bez żadnych ograniczeń m.in. przy wspólnym ognisku -

podkreśla Kinga Lipińska.

Kolejne kąpiele - już według tradycji - odbywać będą się w każdą niedzielę o godz. 12 na Płotkach.

Dlaczego warto wejść do zimnej wody? Co daje morsowanie? Ano dużo pozytywnych rzeczy dla ducha i ciała.

Na przykład zimne kąpiele przyczyniają się do wzrostu odporności i energii, poprawiają wydolność układu sercowo-naczyniowego, polepszają ukrwienie skóry i pomagają pozbyć się zbędnych kilogramów oraz cellulitu.

- Zimna kąpiel daje przede wszystkim pozytywną energię i endorfiny. Nie odczuwamy bólu, to jest taka swojego rodzaju krioterapia. Jedynymi przeciwskazaniami mogą być choroby serca - w tym przypadku zalecamy konsultację z lekarzem prowadzącym -

podkreśla Kinga Lipińska.

Jak powstał Klub?

Otóż, zaczęło się to bardzo niewinnie.

- Dokładnie 22 stycznia 2012 roku dwójka śmiałków postanowiła zakosztować kąpieli na Płotkach nikt nie przypuszczał, że tak się to rozwinie. Już tydzień później do wody weszły cztery osoby, w kolejną niedzielę siedem, potem dziewięć, jedenaście, trzynaście - cytując znaną przed laty reklamę telewizyjną można powiedzieć, że potem to już poszło „z siłą wodospadu...”. W każdym razie pod koniec sezonu grupa kapiących się liczyła już około trzydziestu osób -

już jakiś czas temu opowiadał nam mors Jan Balcerzak.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto