Mieszkańcy Kruszewa, w gminie Ujście, nie chcą, aby Sławomir Kempa kupił budynek
po byłej mleczarni stojący w centrum wsi; mówią, że stracili zaufanie do tego biznesmena.
Mleczarnia w Kruszewie powstała jeszcze przed wojną. Był to bardzo bogaty zakład: skupował mleko ze wsi oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów, należała do niego mleczarnia w Czarnkowie.
Później dobre czasy minęły; kruszewska mleczarnia została włączona do Pilskiej Spółdzielni Mleczarskiej, której siedziba znajdowała się przy ulicy Poznańskiej w Pile. Na początku lat 90. pilski zakład kupił senator Henryk Stokłosa – dzisiaj znajduje się w nim market STOGROSZ – a siedziba Spółdzielni przeniosła się do Ługów Ujskich. Mniej więcej w tym samym czasie została zamknięta mleczarnia w Kruszewie.
Decyzja walnego zgromadzenia
Od tego czasu budynek stał pusty i powoli popadał w ruinę. Dwa lata temu od-było się walne zebranie delegatów spółdzielców, na którym zdecydowano o sprzedaży większości spółdzielczych obiektów: w Ujściu, Białośliwiu, Kruszewie, Kaczorach...
– Byliśmy przeciwni sprzedaży mleczarni w Kruszewie – mówi jeden z kruszewskich rolników, który był obecny na zebraniu. – Uważamy, że należy ona do wsi i to my powinniśmy zdecydować czy należy ją sprzedać. Zostaliśmy jednak przegłosowani.
Rolnicy z Kruszewa jakby pogodzili się z porażką. Zresztą, przez dwa lata nie było kupca chętnego na obiekt.
Pojawił się kupiec
Dopiero teraz o kupno obiektu zaczął zabiegać Sławomir Kempa, właściciel wielu firm w całej Europie. Posiada między innymi pałac w Kruszewie, który kupił od Misjonarzy Świętej Rodziny, ma farmę strusi w pobliskim Mirosławiu Ujskim, a ostatnio stał się właścicielem części satelity.
Sławomir Kempa, zaraz po podpisaniu umowy wstępnej ze Spółdzielnią Mleczarską, poczuł się właścicielem obiektów. Rozpoczął prace porządkowe, między innymi wywiózł z nich na złom metalowe urządzenia i maszyny... Rolników z Kruszewa poruszyła ta sprawa.
Nie mają zaufania
Rolnicy mowią, że chcą, aby przynajmniej 50 procent środów ze sprzedaży obiektu została w Kruszewie. Poza tym obawiają się, że na interesach ze Sławomirem Kempą mogą nie wyjść zbyt dobrze. Wskazują na inne obiekty kruszewskie, któ- rych już jest właścicielem.
– Weźmy pałac, miał tam urządzić ośrodek szkoleniowo-konferencyjny – mówią w Kruszewie. – Wprawdzie zaczął go remontować, ale od kilku lat nic tam się nie dzieje. Inny przyład to piekarnia; miały w niej powstać mieszkania i coś ich nie widać. Tak samo może być z mleczarnią.
Mieszkańcy twierdzą, że tak szybko się nie poddadzą.
– Może żyją gdzieś spadkobiercy prawowitego właściciela? – mówią
Pakowalnia w mleczarni
Sławomir Kempa nie zrezygnował ze swoich planów związanych z pałacem w Kruszewie; w remont palacu włożył już 3 miliony złotych; a w piekarnię 560 tysięcy złotych. Budynek po mleczarni jest mu zaś potrzebny, aby urządzić w nim tak zwaną pakowalnię.
– Farma strusia w Mirosławiu Ujskim jest nastawiona na hodowlę ptaków mięsnych – mówi Elżbieta Bukowska. – Już sprzedajemy nasze produkty ze strusininy w wielu marketach. Chcemy właśnie w Kruszewie zrobić pakowalnię naszych wyrobów, a w przyszłości powstanie tam masarnia.
Twierdzi, że mleczarnia jest już właściciwie własnością Sławomira Kempy, gdyż umowa wstępna jest podpisana, a zaliczka zapłacona...
Julian Graś
sołtys Kruszewa
Nie może być tak, że osoba, która nie jest jeszcze właścicielem obiektu, robi w nim co chce.
Jakim prawem się rządzi?
My nie chcemy zgodzić się na to, aby Sławomir Kempa brał obiekt
o który zabiegali i dbali nasi ojcowie.
Sławomir Kempa
Wieś nie ma wpływu na sprzedaż mienia Spółdzielni, mleczarnia jest jej własnością przez zasiedzenie. Zgodnie z prawem o sprzedaży decyduje walne zebranie delegatów i tak się stało w tym przypadku. Teraz czekamy na załatwienie formalności. Jestem w gminie Ujście od 1997 roku i już zainwestowałem 5 milionów złotych; 3,5 miliona w Kruszewie i 1,5 miliona na Klub Hodowców Strusi w Mirosławiu Ujskim. ˙
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?