Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce objąć stołka szefa rady w Białośliwiu!

MN
Sytuacja w Radzie Gminy Białośliwie jest dość napięta. Została ona bez szefa

Nie ma chętnych do objęcia funkcji przewodniczącego Rady Gminy. Po jednych nieudanych wyborach wkrótce przyjdzie czas na następne, ale czy to coś zmieni?

Czuł na sobie presję

Sytuacja jest niecodzienna i budzi wiele pytań oraz wątpliwości. Dlaczego żaden z radnych nie chce prowadzić obrad podczas sesji gminnych?

Spekulacji na ten temat jest wiele. Jedni mówią, że z obawy, bo funkcja ta jest wymagająca i aby ją wykonywać trzeba mieć dużą siłę przebicia. Inni, że na koniec kadencji nie opłaca się zajmować tego stanowiska, a jeszcze kolejni nabierają wody w usta i nie chcą w ogóle wypowiadać się w tym temacie.

Wszystko zaczęło się pod koniec stycznia. Podczas sesji okazało się, że przewodniczący Krzysztof Sonnenberg rezygnuje ze swojej funkcji. Zrobił to - jak wyjaśniał w piśmie skierowanym do radnych - z racji tego, że na jego osobę podobno była wywierana presja m.in. w trakcie głosowania nad uchwałami.

- Od pewnego czasu wobec mnie jako przewodniczącego Rady Gminy Białośliwie wysuwane są zastrzeżenia, ostrzeżenia, uwagi, sugestie, że jeżeli nie będę głosował tak, jak tego chce klub radnych, to zostanę odwołany z funkcji przewodniczącego - między innymi pisze Krzysztof Sonnenberg.

Przewodniczący stwierdził, że nie będzie ulegał niczyjej presji i dlatego powziął decyzję o rezygnacji. Ubolewał też nad tym, że współpraca z niektórymi osobami w gminie nie układa mu się tak dobrze, jak dotychczas...
Jego słowa zaskoczyły pozostałych radnych. M.in. wiceprzewodniczącego Ryszarda Wolnego.

- Nie wiem w jakich stosunkach był przewodniczący z klubem, który jest organem doradczym Rady, ale mi osobiście współpraca z nim układała się bardzo dobrze.

Będzie kolejna próba

Podczas ostatniej sesji, która odbyła się pod koniec marca próbowano wybrać nowego szefa rady. Niestety, nie było chętnych na to stanowisko.W końcu zaproponowano nazwiska dwóch radnych: Ryszarda Wolnego i Rafała Rysia. Nie zgodzili się oni jednak na kandydowanie.

- Nie chcę mówić za nikogo, co powoduje, że nie ma chętnych na stanowisko przewodniczącego, ale uważam, że może mieć to związek z tym, że obecna kadencja zbliża się do końca - mówi Ryszard Wolny, który pełni obecnie funkcję przewodniczącego i będzie musiał to robić póki nie zostanie wybrany ktoś inny.

- Na sesji w kwietniu, podejmiemy kolejną próbę wybrania szefa rady. Wtedy okaże się co będzie dalej - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto