Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła ze Skrzatusza

Idą w upale i największym deszczu. Codziennie kilkadziesiąt kilometrów. Po drodze modlą się, śpiewają, rozmawiają o Bogu. Kiedy przechodzą przez miasta i wsie, budzą ogromne zainteresowanie. Pielgrzymi diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej są już w drodze na Jasną Górę. Wyruszyli w piątek w sanktuarium w Skrzatuszu. Na drogę błogosławił im biskup Edward Dajczak. Przed pątnikami prawie 500 kilometrów i 14 dni marszu.

>>> Kliknij też: Pielgrzymka na Jasną Górę z Górki Klasztornej (gm. Łobżenica)

Pielgrzymi do Skrzatusza schodzili i zjeżdżali od rana. Po godz. 12. została odprawiona msza. Po niej była chwila wolnego, można ks. Jaskółka, proboszcz ze Skrzatusza, częstował bigosem. Przed godz. 15. pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła. Najpierw pątnicy dotarli do Szydłowa, a potem do Piły, skąd rodziny zabrały ich na nocleg. Po drodze śpiewano, jedna z grup debatowała o roli Matki Boskiej.

Pielgrzymka na Jasną Górę to rekolekcje w drodze
Odkąd powstał ruch pielgrzymkowy, ludzie idą, by dać świadectwo swojej wiary. Muzułmanie mają obowiązek choć raz w życiu udać się do Mekki. U nas nie ma obowiązku i to jest piękne, że ludzie chcą iść, znosić trud pielgrzymki z własnej, nieprzymuszonej woli - mówi ksiądz Piotr Kozłowski, który idzie aż z Ustki.

Dla księdza Piotra do już szesnasta pielgrzymka.

• Dla mnie jest to jeden z elementów duszpasterstwa - tłumaczy. I dodaje, że pielgrzymka to wyjątkowy czas. - To niezwykłe poczucie wspólnoty ludzi, którzy mają podobny cel: po pierwsze dotarcie do Częstochowy oraz danie świadectwa wiary w Jezusa.

Kapłan przyznaje, że po drodze bywa ciężko.

- Pokonanie pięciuset kilometrów w trzynaście dni to ogromny wysiłek fizyczny. Najgorsze jest pierwsze siedem dni, później już idzie z górki. Najważniejsze, żeby nie padało i żeby nie było za gorąco.

Skąd, mimo ogromnego wysiłku, pielgrzymi mają siłę, by jeszcze śpiewać i się modlić?

- Sam się nad tym zastanawiam - śmieje się ksiądz Piotr. Trudno to wytłumaczyć, skąd ludzie, którzy idą cały dzień, są zmęczeni, wieczorem jeszcze mają siłę, by modlić się na Apelu Jasnogórskim.

Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła ze Skrzatusza: opowieści pielgrzymów o trudach marszu szukaj w Tygodniku Pilskim już 5 sierpnia.