18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła: budynek po Szkole Podstawowej nr 12 przy Bydgoskiej będzie rozebrany

Agnieszka Kledzik
Michał Nicpoń
Pilscy radni zdecydowali, że w miejscu, gdzie znajduje się budynek po Szkole Podstawowej nr 12, mogą powstać domki jednorodzinne.

Budynek starej Szkoły Podstawowej nr 12 zostanie zburzony. Teren, na którym stoi zniszczony obiekt, zostanie podzielony na działki.

Jeśli znajdą się kupcy, za kilka lat powstanie tam osiedle domków jednorodzinnych. Tak postanowili radni miasta podczas ostatniej sesji, którzy zmienili plan zagospodarowania terenu dla tej działki.

Przeciwko tym pomysłom protestuje rada osiedla.

- Na naszym osiedlu nie brakuje działek budowlanych, niektóre są wciąż puste, a my - mieszkańcy, potrzebujemy takich obiektów jak przedszkole czy żłobek - przekonywał Franciszek Leszczyszyn, przewodniczący rady osiedla Podlasie.

Zobacz też: Pierwszaki z SP nr 1 odebrały odblaski

Stara szkoła jest dla władz miasta i powiatu problemem od lat. Praktycznie od początku były z nią kłopoty. Zbyt duże okna zwiększały koszty jej utrzymania.

Kilka lat temu miasto wybudowało niedaleko nową szkołę, a budynek starej zaczął niszczeć. Co jakiś czas pojawiały się nowe próby jego zasiedlenia, a to przez bibliotekę, a to dzieci niepełnosprawne, nawet miały tam powstać mieszkania dla dzieci z domu dziecka.

Wszystkie te pomysły upadały, bo koszty remontu i utrzymania przewyższały możliwości samorządu. W końcu miasto, jako właściciel obiektu, zamieniło się z powiatem na inny budynek w mieście. Odtąd powiat zmagał się z tym problemem.

- Starostwo przez dwa lata trzy razy wystawiało obiekt na przetarg, za każdym nie było chętnych na kupno - przypominał Paweł Jarczak, wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Powiat wciąż ponosi koszty utrzymania budynku. Trzeba płacić za ochronę oraz odprowadzać podatki do kasy miejskiej. Dlatego starosta, nie widząc innej możliwości, wystąpił do radnych o zmianę planów zagospodarowania. Dzięki tym zmianom będzie można sprzedać działki. Jeśli będą chętni, bo w to wątpi rada osiedla.

- Na Podlasiu wciąż jest wolnych wiele działek i ludzie ich nie kupują, a brakuje nam dużego terenu, gdzie w przyszłości mógłby stanąć większy obiekt użyteczności publicznej - przekonywał Franciszek Leszczy-szyn.

Osiedlowi działacze przekonali do swoich racji radnych opozycji, zagłosowali przeciw zmianie planu. Jednak to nie wystarczyło. Uchwała większością głosów przeszła w Radzie Miasta.

- Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to na osiedlu Podlasie z pewnością znajdzie się teren pod przedszkole czy żłobek- uspokajał mieszkańców Paweł Jarczak.

Jedno jest pewne, że zdewastowany obiekt wkrótce przestanie szpecić jedną z głównych ulic w Pile.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto