Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pilanka wyłudziła 200 tysięcy złotych

Agnieszka Kledzik
Klienci mieli dostać nowe okna, a zostali z niczym. Kobieta pobierała od nich zaliczki nawet do 5 tysięcy złotych

Marzena C. z Piły stanie przed sądem. Prokuratura oskarżyła ją o wyłudzenia na sumę około 200 tysięcy złotych. Kobieta przyznała się do winy i już zaczęła naprawiać szkody.

Wszystko zaczęło się 3 lata temu. Marzena C. założyła firmę i podpisała kontrakt z dwoma producentami okien. Ona była pośrednikiem, miała zbierać zamówienia i montować okna w domach klientów. Początkowo wszystko szło dobrze, aż do czasu, kiedy jej ekipa montażowa zaczęła szwankować.

- Tłumaczyła, że budowlańcy jechali na pomiar okien, okna przyjeżdżały i okazywało się, że nie pasują. Trzeba było zamawiać nowe - wyjaśnia Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile.

41-latka z wykształceniem średnim, po którym raczej powinna pracować z dziećmi, a nie dojrzałymi mężczyznami, grzęzła w kłopotach coraz bardziej. Na końcu było tak, że pobierała zaliczki od nowych klientów, na rzecz spłaty poprzednich. Kiedy zaczęła zalegać na duże sumy, obie firmy produkujące okna z Grodziska Wielkopolskiego oraz z Włoszczowej, skierowały sprawę do prokuratury.

- W toku prowadzonych czynności ustaliliśmy, że poszkodowanych jest w sumie 19 osób. Marzena C. przyznała się do winy, wyjaśniła mechanizm oraz przekazała nam szczegółowe notatki i dokumenty księgowe, tak więc bez biegłego księgowego poradziliśmy sobie z dokładnym określeniem całego mechanizmu wyłudzeń - dodaje prokurator.

Firmy oraz klienci kobiety stracili w sumie około 200 tysięcy złotych. Zaległości w końcu zrobiło się tak dużo, że kobieta przestała sobie z nimi radzić. Wówczas wpadła na inny pomysł. Założyła kolejną firmę z podobnej branży. Chciała - i częściowo udało jej się to zrealizować - by z zysku nowej firmy spłacać zadłużenia z pierwszej. Do tej nowej firmy wkroczył chwilę jednak później także komornik. Dług częściowo udało się spłacić. Do dziś pozostało jej jeszcze 150 tysięcy złotych. Tyle musi oddać klientom i producentom okien.

- Klienci indywidualni będą z pewnością czekać na wyrok sądu, który może zobowiązać ją do wyrównania wszelkich szkód - dodaje prokurator.

Pilska prokuratura domaga się dla Marzeny C. 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na osiem lat oraz naprawienia szkody.

Kobieta w przeszłości nie była karana. Przyznała się i współpracowała z prokuraturą, dlatego żądano dla niej niższej kary. Dzięki temu, że przekazała dokumenty i składała szczegółowe wyjaśnienia, nie była też tymczasowo aresztowana. Ma jedynie zakaz opuszczania kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto