Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pilska lewica liże rany po wyborach. Szef biura SLD odchodzi do Palikota

Agnieszka Kledzik
Przed wyborami lewica była w dobrym nastroju, po wyborach otwarcie mówią o kryzysie w partii .
Przed wyborami lewica była w dobrym nastroju, po wyborach otwarcie mówią o kryzysie w partii . Agnieszka Kledzik
Pilscy działacze SLD apelują o demokrację wewnątrz partii. Szef biura w Pile odchodzi do Palikota.

10 grudnia w Warszawie będzie zjazd krajowy SLD. Pilski powiat będzie reprezentować długoletni członek partii Zbigniew Noska. Planuje na forum publicznym przedstawić stanowisko pilskich struktur.

- Napisaliśmy, że kierownictwo partii ponosi całkowitą odpowiedzialność za wyborczą klęskę - mówi stanowczo Tadeusz Rzemykowski, przewodniczący pilskich struktur SLD.

Póki co wielkiego odpływu ludzi z partii nie widać, ale jeśli Napieralski, a zbiera on sprzymierzeńców, zostanie ponownie wybrany na szefa partii, to Rzemykowski prawdopodobnie złoży legitymację. Nie podoba mu się to rozdrobnienie na lewicy i centralizacja rządów. W swej opinii nie jest odosobniony. Pilscy działacze apelują o demokrację wewnątrz partii. Jej brak przyczynił się do klęski wyborczej - uważają.

Niewesoło również w pilskim okręgu. Po wyborach został tylko jeden poseł. Pod znakiem zapytania jest też dalsze sprawne funkcjonowanie biura. Kilka dni temu legitymację partyjną złożył Krzysztof Maciaszczyk, który przez wiele lat kierował biurem poselskim SLD przy Śródmiejskiej. Teraz też będzie prowadzić biuro poselskie, ale posła Jacka Najdera z Ruchu Poparcia Palikota.

- Odchodzę z SLD z ciężkim sercem, po 11 latach rzetelnej pracy. Musiałem też złożyć legitymację, teraz jestem bezpartyjny - komentuje Maciaszczyk.

O powodach swojego odejścia mówić nie chce, ale nie ukrywa, że poszło o pieniądze. W SLD pracował społecznie, a poseł Najder zaoferował mu pełny etat i normalną pensję. Biuro Najdera rozpocznie funkcjonowanie w grudniu w Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Co z pilskim biurem SLD? Ma pozostać. Eurodeputowany Marek Siwiec z Czarnkowa ma przenieść się do Piły. Przy Śródmiejskiej petentów nadal też będzie przyjmować jedyny w naszym okręgu poseł SLD Romuald Ajchler. Rzemykowski do Maciaszczyka żalu nie ma.

- Jak nasi polityczni przodkowie twierdzili "byt określa świadomość", trudno się angażować w coś dla idei i mieć problem z tym, co do garnka włożyć - dodaje Rzemykowski.

Krzysztof Maciaszczyk, może jednak za sobą pociągnąć innych młodych lewicowców.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto