Pojechali po Marcinowego Rogala. Kolejny rajd rowerowy w Czarnkowie

- To jest taka tradycja naszej sekcji rowerowej, bo dzisiejszy rajd ma numer 20, czyli dokładnie 20 lat staramy się wpisywać w obchody Narodowego Święta Niepodległości w Czarnkowie organizując rajd, który nazywa się "Po Marcinowego Rogala" - tłumaczy Paweł Zajda, organizator. - W związku z tym łączymy jakby tradycję święta państwowego z tradycją wielkopolską, czyli rogalami świętomarcińskimi. Praktycznie od samego początku bazą czy półmetkiem tego rajdu jest miejscowość Stajkowo, która też jest lekko, a nawet może dość mocno związana z Powstaniem Wielkopolskim, Zdzisławem Orłowskim. W związku z tym łączymy w tym jednym rajdzie kilka różnych tradycji, kilka ważnych rzeczy dla Czarnkowa, dla Wielkopolski. I tak samo dzisiaj będzie dokładnie, że wybieramy się do Strajkowa. To będzie taki półmetek naszej trasy, ale zanim tam dotrzemy to pokonamy około 20 km, pokonując miejscowości Dębe, Goraj, Ciszkowo, Krucz i Kruteczek. W Stajkowie odpoczniemy, zjemy oczywiście rogale, upieczemy kiełbaski i potem ruszymy w drogę powrotną, która będzie wiodła przez Bukowo, Prusinowo i dojedziemy do Śmieszkowa, skąd wracamy do Czarnkowa. Łącznie na licznikach powinno być około 38 km. Myślę, że trasa jest dość łatwa. W zasadzie oprócz jednego wzniesienia, które jest do miejscowości Dębe, potem leśnymi duktami, drogami jedziemy, więc myślę że każdy z uczestników sobie poradzi. To będzie przyjemna trasa, fajna, rekreacyjna - dodał Paweł Zajda.

Mimo pogody jesiennej na linii startu pojawiło się dziś ponad 20 uczestników.