Pożar remizy OSP w Bądeczu: utracili sprzęt zbierany latami. "Kilkadziesiąt lat poszło z dymem w godziny". Trwa zbiórka pieniędzy

Do pożaru doszło ok. godz. 5.30 w budynku świetlicy wiejskiej, położonej obok remizy. Do gaszenia oddelegowano 10 zastępów gaśniczych. Podjęto ewakuację sprzętu, ale pomimo szybkiej reakcji strażaków, poniesione koszta liczone są w kilkuset tysiącach złotych. Zaledwie rok temu nabyto wóz strażacki, który teraz wymaga solidnej naprawy, ponadto OSP straciła motopompę, wyposażenie bojowe oraz całą dokumentację strażacką.

O deklaracji pomocy jednostce OSP poinformował wojewoda wielkopolski, Michał Zieliński, który dodał, że premier Mateusz Morawiecki, pomoże zabezpieczyć środki, umożliwiające odbudowę placówki i pozyskanie utraconego w pożarze sprzętu.

Strażacy z OSP Bądecz niejednokrotnie ryzykowali własne życie, by ratować innych. W chwili, kiedy to oni potrzebują pomocy, nie możemy pozostać bierni. Dziękuję za okazane wsparcie premierowi i wierzę, że dzięki tym środkom jednostka będzie mogła ponownie sprawnie funkcjonować

– mówi wojewoda wielkopolski, Michał Zieliński.

Zbiórkę pieniędzy dla jednostki zorganizowała w internecie sołtys miejscowości, Dorota Pfitzner. Celem jest uzbieranie 250 tys. zł, aby pokryć ogromne straty m.in.: uszkodzony budynek, doszczętnie spaloną remizę, kuchnię świetlicy wiejskiej, przylegającą do remizy, samochód strażacki, dokumentację, sprzęt i wyposażenie bojowe potrzebne do akcji. Ocalała jedynie położona w pobliżu biblioteka publiczna, której ściany jednak są zabrudzone dymem.

Dla strażaka ochotnika, który sercem i duchem poświęca się dla innych, narażając samego siebie największą stratą, jest utrata ukochanego wozu bojowego wraz z całym wyposażeniem tak potrzebnym w akcjach ratowniczych i remizy. Nie bądźmy obojętni wobec ich tragedii, tak jak oni nie są wobec naszych, w których biorą udział

– informują przedstawiciele Stowarzyszenia na Rzecz Odnowy Sołectwa Bądecz na stronie zbiórki.

Do gminy dzwonią, jak informuje nas burmistrz Gminy Wysoka, Artur Kłysz, jednostki spoza województwa wielkopolskiego, ponieważ chcą wspomóc charytatywnie OSP Bądecz – ofiarowując własny sprzęt, który mają w nadmiarze. OSP jest drugą jednostką wyjeżdżającą na pożary, stanowiąc dla pierwszej solidne zabezpieczenie.

Strażacy żyją tymi akcjami, gdy tylko syrena zawyje, to oni biegną i jadą na misję, żeby ratować ludzi, nie oglądając się za siebie. W czasie tego pożaru doszło do wypadku – jeden ze strażaków, który pędem gnał, żeby wyłączyć zawór od gazu, skręcił sobie kolano. A teraz zdarzyło się, że pojechali gasić pożar, a nie wiedzieli jeszcze, że to ich remiza się pali – mówi burmistrz Gminy Wysoka, Artur Kłysz i dodaje: – Straszne wydarzenie dla mieszkańców i strażaków. Serce boli zwłaszcza tych strażaków, którzy od kilkudziesięciu lat działają w tej remizie i pamiętają czasy budowy remizy od podstaw. To zgromadzenie sprzętu, które zbierano latami – poszło z dymem w godziny.

Darowiznę można przekazać, wykonując przelew bankowy na rachunek OSP Bądecz (BS Wysoka 89894000070000133920000001), tudzież klikając w link zbiórki TUTAJ.