29-letni Maciej S. z Piły trafił wczoraj do aresztu. Sąd zadecydował o jego trzymiesięcznej izolacji, bo znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoim niepełnosprawnym - leżącym ojcem.
Dramat w tym domu trwał dwa lata. Aż do czasu, gdy ojcu udało się powiadomić policję. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali 29-latka kompletnie pijanego. Zanim młody mężczyzna usłyszał zarzuty, noc spędził w izbie wytrzeźwień.
Prokuratura w Pile zarzuciła Maciejowi S., że pod wpływem alkoholu wszczynał w domu awantury. W toku śledztwa ustalono, że mężczyzna wyzywał ojca wulgarnymi słowami, bił go po twarzy, szarpał, a nawet kopał i gryzł po rękach. Kilka razy groził też ojcu zabiciem, straszył go przy tym nożem, a nawet tasakiem.
- Z uwagi na jego agresywne zachowanie oraz realne zagrożenie, że spełni te groźby, wystąpiliśmy z wnioskiem o areszt - potwierdza Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile.
>>> Zobacz też: Piła: coraz więcej osób korzysta z pomocy MOPS
Maciej S. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Przekonywał przy tym śledczych, że to właśnie niepełnosprawny ojciec prowokował te awantury. Obrażenia na ciele ojca udokumentowali zdjęciowo sąsiedzi, którym skarżył się na swój los. Starszy mężczyzna był też pod opieką pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Mężczyźni mieszkali sami. Wiele lat temu z tego domu wyprowadziła się matka Macieja S.. Kobieta uciekła przed przemocą ze strony swojego męża - ojca aresztowanego 29-latka.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?