Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Pile zajrzy do pieca

Krzysztof Kuźmicz
Straż miejska w Pile
Straż miejska w Pile
Palisz w piecu? Straż miejska w Pile rusza na kontrole i jeśli zauważy spalony plastik, wlepi mandat. Jak duży? 20 złotych może wynieść najniższy mandat nałożony przez strażnika miejskiego. I wcale nie jest to najniższy wymiar kary. Dużo częściej zdarza się bowiem, że przy pierwszej wizycie kończy się jedynie na pouczeniu. Jeśli jednak właściciel nie zastosuje się do poleceń, przy powtórce może zapłacić nawet 500 zł mandatu.

STRAŻ MIEJSKA W PILE KONTROLUJE PIECE

Strażnicy miejscy ponownie ruszyli w teren, by kontrolować czym mieszkańcy palą w piecach. To tradycyjna akcja, która w wielu miastach, w tym także w Pile odbywa się co roku. Jej czas nie jest oczywiście wybierany przypadkowo.

- Kontrole rozpoczynają się w momencie, gdy temperatura spada do takich poziomów, gdzie należałoby już zacząć grzać w naszych mieszkaniach - mówi Wojciech Rękosiewicz z pilskiej straży miejskiej. - Generalnie skupiamy się na początku okresu grzewczego. Nie oznacza to jednak, że kontroli nie prowadzimy w środku sezonu czy pod jego koniec.

>>> Kliknij też: Straż miejska w Pile bez fotoradaru też będzie miała co robić
Pilanie już przywykli do takich kontroli, jednak zawsze trafi się przynajmniej kilka osób, które łamią prawo. Większość z nas stosuje się jednak do przepisów.

- Trzeba powiedzieć, że mieszkańcy prowadzą raczej proekologiczną politykę - ocenia Rękosiewicz, który tłumaczy, które materiały można wrzucać do pieców. - Jest grupa odpadów, które są dopuszczone do spalania, jak drewno czy papier. W skrajnych przypadkach w piecach palono jednak plastiki, a nawet stare, zużyte ubrania.

Pomyłki są oczywiście wpisane w nasze życie, dlatego niekoniecznie wrzucenie do pieca zabronionych materiałów będzie się wiązało z otrzymanie mandatu już za pierwszym razem. Początkowo strażnicy tylko upominają. Później mogą jednak nałożyć wysokie kary.

- Nie ma taryfikatora, więc jest tu dowolność. Strażnik nakłada mandat od 20 do 500 zł w zależności od sytuacji - tłumaczy Rękosiewicz.
Tu warto także podkreślić, że każdy strażnik miejski ma imienny identyfikator, który pozwala mu wejść na naszą posesję. I to nawet bez wcześniejszego zapowiadania się.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto