Tajne komplety Szymczewskiej w Pile

Torty mogą wyglądać podobnie, ale to od ilości cukru w nich zależy jak bardzo są słodkie. Podobnie z muzyką. Zagraj tak, jakby to był najsłodszy tort na twoje urodziny! Prowadź smyczek tak, jakbyś jechał po autostradzie, nie możesz co chwilę zmieniać pasów, bo spowodujesz wypadek. Jedź po jednym pasie - instruowała w piątek w auli Zespołu Szkół Muzycznych w Pile Agata Szymczewska uczniów, z którymi prowadziła zajęcia.

- Bo bardzo lubię pomagać młodszym kolegom i koleżankom, na tyle na ile mam doświadczenia - tłumaczyła powód swojego przyjazdu do Piły w czasie krótkiej przerwy w zajęciach. - Sama pamiętam, jak to było i sama pamiętam, ile mi to dało, gdy ktoś kiedyś przyjechał do nas do szkoły muzycznej do Koszalina i mi pomagał. W momencie, kiedy mogę oddać to, co mi zostało dane, po prostu sumienie nakazuje mi wręcz to robić. Poza tym, to również duża przyjemność, że mogę pracować z ludźmi, którzy są tym zainteresowani, którym chce się grać.

Na lekcje do Piły przyjechała po raz pierwszy. Choć całkiem niedawno była tu jako studentka, ćwicząc pod okiem Bartłomieja Nizioła, podczas prowadzonego latem przeglądu Master Class. Od niedawna na co dzień sama pracuje ze studentami poznańskiej Akademii Muzycznej, pracę pedagogiczną dopiero zaczyna. Studentom też mówi się o "torcie" i "autostradzie"?

- Dobry pedagog potrafi w najprostszy sposób dotrzeć do swojego ucznia. I właśnie te historie o tortach i autostradach, i o różnych innych kaczkach, jeżach i ptaszkach słyszałam z ust najwybitniejszych pedagogów - opowiada mistrzyni - To nie sztuka opowiadać, filozofować i wznosić się na wyżyny intelektualne w pracy, jeżeli po drugiej stronie stoi osoba, która na pewno będzie to doceniała, ale dla siebie mało z tego będzie potrafiła wyciągnąć - dodaje.

Agata Szymczewska jest laureatką pierwszego miejsca i złotego medalu w konkursie skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu, w 2006 roku. Koncertowała m.in. z Kristianem Zimmermanem. Gra na skrzypcach Stradivariusa z 1680 roku.