Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tygodnik Pilski w cytatach. O tym pisaliśmy w 1983 roku

Wojciech Dróżdż
Wojciech Dróżdż
Stan wojenny powoli stawał się wspomnieniem. Kluczowymi symbolami zmian były pielgrzymka Jana Pawła II do Polski oraz muzyczny festiwal w Jarocinie. Oba wydarzenia opisywał nasz Tygodnik. Jednak nieporównywalnie częściej redaktorzy sięgali po tematy z lokalnego podwórka. Czym jeszcze żyliśmy trzydzieści sześć lat temu?

ROK 1983

Nr 174, 22.05.1983 r.

Podobnie jak przed rokiem, Zarząd Wojewódzki ZSMP w Pile był inicjatorem imprezy organizowanej z okazji Dnia Zwycięstwa. W przeddzień 38. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem plac Zwycięstwa w Pile zapełnił się uczestnikami II Masowego Biegu Zwycięstwa imienia Olega Matwiejewa, bohaterskiego lotnika radzieckiego, który zginął w walkach o wyzwolenie Piły. Blisko 900 uczestników stanęło na starcie imprezy rozgrywanej przy słonecznej pogodzie i bardzo porywistym wietrze. (…) A oto najszybsi w biegu głównym mężczyzn: 1. Marek Bryndza, 2. Tomasz Zimny, 3. Roman Marciniak (wszyscy z Piły) (…). Wśród kobiet trzy pierwsze miejsca zajęły biegaczki ze Schwerina. Zwyciężyła Edda Ren przed Krulle Sielke, Sabine Leist, Wioletą Olszewską, Małgorzatą Placek (obie z Piły) i Lilianą Kulus (Wieleń). (mi)

Nr 175, 29.05.1983 r.

Trudne dzisiejsze czasy nie sprzyjają organizowaniu wielkich i kosztownych „świąt” prasowych, jakie modne były w latach siedemdziesiątych. Nasz trzydniowy festyn, jaki odbył się w dniach 20-22 maja br., zorganizowaliśmy skromnym nakładem sił i przede wszystkim środków, wkomponowując go w obchody Dni Piły, ogłoszone w związku z 470. rocznicą nadania grodowi Staszica praw miejskich. (…) Piątek był dniem forum pod hasłem „Wszystko o Pile” (…), sobota dniem meczu piłki nożnej Prasa - Kultura (…), a niedziela upłynęła pod znakiem festynu sportowo - kulturalnego na terenie ośrodka wypoczynkowego Płotki.

Nr 177, 12.06.1983 r.

30 maja, w godzinach rannych poinformowano Komisariat MO w Chodzieży o śmiertelnym wypadku nad stawem w miejscowości Słomki (gm. Chodzież). Ustalono, iż grupa pracowników chodzieskiej „Porcelany” poprzedniego dnia udała się na kłusownicze łowienie ryb w stawie prywatnym. Do odłowu używali prądu elektrycznego 220 V. W trakcie podawania przewodu, trójka kłusowników została porażona prądem, w wyniku czego Zygmunt K. poniósł śmierć na miejscu, Bogdana W. z poparzeniami ciała przewieziono do szpitala. Jan Z., który także doznał porażenia prądem - nie skorzystał z pomocy służby zdrowia. Trwa śledztwo w tej sprawie. (k)

Nr 178, 19.06.1983 r.

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Jadwiżyn” w Pile działa dopiero od półtora roku. Od podstaw wznosi osiedle zlokalizowane na Jadwiżynie - terenie przyległym do al. Powstańców Wielkopolskich. Stanie tu do końca pierwszego kwartału 1984 roku 15 budynków (3-5 kondygnacyjnych), w których będzie 400 mieszkań. Głównym ich wykonawcą jest Kombinat Budowlany w Pile. (…) Etap następny to budowa osiedla „C” wzdłuż ul. Śniadeckich, obliczonego na 428 mieszkań. (Zuzanna Przeworska)

Nr 180, 3.07.1983 r.

Pisarz jest w sytuacji nadającego sygnał w kosmos. Gdyby ten sygnał był na jednej częstotliwości - istnieje możliwość, że nie zostanie on odebrany. Milczenie też mówi. Mówi i to o czym nie mówimy teraz. Pisarz może mieć kilka częstotliwości; może jeden z tych sygnałów zostanie odebrany. W tej chwili np. piszę powieść dla młodzieży „Matura z miłości”, myślę też o tym by pisać słuchowiska, dramat. (Tadeusz Wyrwa - Krzyżański w rozmowie z Krzysztofem Kalką)

Nr 181, 10.07.1983 r.

Powiedzieć, że w pilskich przedszkolach zrobiło się ciasno, to mało. One po prostu pękają w szwach i mimo że wszelkie określone przez Ministerstwo Oświaty i Wychowania normy zostały przekroczone - nie wszystkie wnioski o przyjęcie dziecka do przedszkola mogły być załatwione pozytywnie. Jak poinformowano mnie w Wydziale Oświaty i Wychowania w Pile - takiego roku jeszcze nie było. Owszem, już w latach poprzednich sytuacja nie była łatwa i z roku na rok wyraźnie pogarszały się warunki pracy przedszkoli, to jednak wszystkie dzieci otrzymywały miejsce w przedszkolu, jakoś udawało się je „upchnąć”. A w tym roku już się nie udało. (…) Mówiąc dokładniej - z powodu braku miejsc nie przyjęto na rok szkolny 1983/84 aż 199 dzieci. (Anna Forecka)

Nr 183, 24.07.1983 r.

Niebawem minie pięć lat od momentu wprowadzenia się pierwszych lokatorów do budynków przy ul. Łowieckiej w Pile. I prawie tyle czasu oczekują mieszkańcy pięciu 10-kondygnacyjnych wieżowców oraz znajdujących się nieopodal kilku innych budynków - na uruchomienie w pobliżu - choćby jednego, z prawdziwego zdarzenia, punktu sprzedaży. Ostatnio nadzieje takie wiążą się z pawilonem przy ul. Łowieckiej, tzw. „Pasiakiem” (nazwany w ten sposób od pionowych pasów na białym tle). Miał on być gotowy na koniec czerwca br. Dwukrotne komisyjne odbiory zakończyły się… wyznaczeniem trzeciego terminu, gdyż Kombinat Budowlany w Pile - główny wykonawca - nie uporał się do tej pory z usterkami. (em)

Nr 184, 31.07.1983 r.

W czerwcu br. wydziały zatrudnienia województwa pilskiego dysponowały 3,5 tys. wolnych miejsc pracy, podczas gdy osób jej poszukujących było zaledwie 146. Ponad 90 proc. wolnych miejsc pracy to oferty dla robotników. Warto dodać, że na jednego zarejestrowanego mężczyznę w województwie przypadają średnio 43 oferty, a na jedną kobietę - 7 ofert. (gra)

Nr 186, 14.08.1983 r.

Dużym powodzeniem cieszą się wśród mieszkańców uruchomione przez dyrekcję ZGK w sezonie letnim dwie tzw. „zielone linie” komunikacji miejskiej. Przypomnijmy, iż autobusy oznaczone literą „Z” kursują z placu Zwycięstwa do Płotek i z ogródków działkowych (przy ul. Boh. Stalingradu) przez centrum miasta do jeziora Piaszczystego. Autobusy na pierwszej trasie, poza ustalonymi w rozkładzie jazdy godzinami kursowania, odjeżdżają z placu Zwycięstwa także w zależności od frekwencji. W upalne dni kierowcy miejskich „berlietów” i „autosanów” nie muszą więc długo oczekiwać na pasażerów. Natomiast do jeziora Piaszczystego autobus kursuje w ciągu dnia co godzinę. (ans)

Nr 188, 28.08.1983 r.

Stacjonarna placówka pilskiej Komendy Wojewódzkiej Ochotniczych Hufców Pracy istnieje w Wałczu nie od dziś. Pracowali w niej różni ludzie, ale tak egzotycznego towarzystwa jak w sierpniu br. - jeszcze nie było. W ramach I Ogólnopolskiego Zgrupowania Studenckich OHP, na obóz odbywający się pod hasłem „Chcesz oddychać świeżym powietrzem - ratuj zielone płuca” zjechali do nadleśnictwa Wałcz mieszkańcy Kenii, Nigerii, Peru, Wietnamu, Madagaskaru i Lesotho. (…) Po pracy młodzież wypoczywała, uczestniczyła w imprezach sportowo - rekreacyjnych i kulturalnych, odbywających się na terenie Wałcza. Były też spotkania z osadnikami, oczywiście nie zabrakło dyskotek. Słowem - pożyteczne łączono z przyjemnym. (Eugeniusz Mikuszewski)

Nr 188, 28.08.1983 r.

Od dawna mieszkańcy Piły upominali się o uruchomienie telefonu zaufania w tym mieście. Kilkakrotnie podejmowane próby w tej sprawie spaliły jednak na panewce. Złożyło się na to wiele obiektywnych przyczyn, głównie brak lokalu. Z inicjatywy Wojewódzkiej Przychodni Zdrowia Psychicznego w Pile taki telefon będzie udostępniony mieszkańcom już od 1 września br. Pod numerem 988 dyżurować będą w poniedziałki, środy i piątki w godzinach 18-22 psychiatra, psycholog i socjolog. (…) Telefon zaufania zapewnia rozmówcom anonimowość i dyskrecję. (zp)

Nr 191, 15.09.1983 r.

Zdążyłem przyzwyczaić się już do tego, że jesteśmy chyba jedynym zespołem, który wzbudza największe emocje; od skrajnej nienawiści, nieuzasadnionej i tak histerycznej (szczególnie wśród punków), że aż nieraz mnie przeraża, do jakiejś, równie przerażającej - miłości. (Grzegorz Ciechowski, lider Republiki po występie w Pile; rozmawiał Krzysztof Kalka)

Nr 192, 22.09.1983 r.

To wydarzenie miało miejsce 3 września br. w godzinach wieczornych na osiedlu Górnym w Pile. Lokatorzy bloków przy ul. Tetmajera zostali zaalarmowani nagłym głośnym hukiem. Ludziom, którzy w pośpiechu wybiegli przed domy, ukazał się niezwykły, przerażający widok: oto ściana z suporeksu, mająca za zadanie ocieplać blok, której budowę zakończono przed dwudziestoma czterema godzinami, runęła na sąsiedni budynek i stojące na parkingu samochody. Lokatorzy bloku, na który spadły kilkudziesięciokilogramowe klocki suporeksu, w przestrachu wybiegli na klatkę schodową, ciemną od pyłu. Panikę mieszkańców wywołaną gwałtownym wstrząsem wzmogła obawa o to, czy ktoś z bliskich nie znajduje się pod gruzami. Zwykle o tej porze przed blokiem bawiły się dzieci. Do tragedii na szczęście nie doszło, ponieważ rodzice z powodu złej pogody zabrali swoje pociechy do domowych pieleszy. To najprawdopodobniej uchroniło je od kalectwa lub śmierci. (Grażyna Rogozińska)

Nr 193, 2.10.1983 r.

Z inicjatywy zarządów miejskich ZSMP w Złotowie, Jastrowiu i Wałczu zorganizowana została sztafeta pokoju. Trasa sztafety wiodła od Złotowa przez Radawnicę, Podgaje, Jastrowie, Szwecję, Wałcz do Bukowiny koło Wałcza. Wszystkie te miejscowości leżące na terenie Wału Pomorskiego są miejscami szczególnej pamięci pomordowanych i poległych w walkach o wolność tej ziemi. Sztafeta rozpoczęła się zapaleniem pochodni od znicza płonącego pod pomnikiem Poległych Żołnierzy Polskich i Radzieckich na Cmentarzu Wojennym w Złotowie, a zakończyła się uroczystą manifestacją pokojową na Cmentarzu Wojennym w Wałczu - Bukowinie. Oprócz młodzieży, udział w niej wzięły delegacje zakładów pracy, członkowie ZBoWiD oraz przedstawiciele lokalnych władz. Podjęty tam apel o pokój i rozbrojenie został przesłany do Światowej Federacji Młodzieży Demokratycznej. (l)

Nr 196, 23.10.1983 r.

Przechodnie, którzy miesiąc temu zobaczyli czerwony autobus na ulicy Bydgoskiej, z pewnością z niedowierzaniem przecierali oczy. A jednak! Po trzech latach oczekiwania komunikacja miejska, a wraz z nią cały ruch kołowy powróciły na tę trasę. Stało się tak dzięki zakończeniu generalnej modernizacji tej ulicy. Pod jezdnią - o czym wielokrotnie pisaliśmy - ułożony został nowy kolektor i wiele innych instalacji, natomiast jezdnia tej trasy - nieco poszerzona - otrzymała nawierzchnię asfaltową. (…) Jeżeli jeszcze kierowcy mogą być zadowoleni z udostępnienia dla nich ulicy Bydgoskiej, to nie można tego powiedzieć w przypadku pieszych. Ulicę oddano bowiem do ruchu bez wybudowania chodników. (A.Ś)

Nr 198, 6.11.1983 r.

Zorganizowany dzięki wspólnym staraniom działaczy pilskiego MOSiR, Wydziału Kultury Fizycznej i Turystyki Urzędu Miejskiego oraz SKS „Start” w Gnieźnie indywidualny turniej żużlowy o puchar prezydenta Piły spotkał się ze spodziewanym, wielkim zainteresowaniem sympatyków sportu żużlowego w samej Pile i województwie. Na długo przed rozpoczęciem zawodów, wszystkimi drogami zmierzającymi na pilski stadion zdążały tłumy ludzi. Około 10 tysięcy widzów zgromadziło się na widowni i cierpliwie oczekiwało emocji na czarnym torze. (…) Puchar prezydenta Piły zdobył Andrzej Huszcza (Falubaz Zielona Góra), gromadząc w 5 startach 14 pkt. Drugie miejsce i puchar dyrektora WKFSiT UW zdobył Mirosław Berliński (Wybrzeże Gdańsk), uzyskując 12 pkt. (Eugeniusz Mikuszewski)

Nr 202, 4.12.1983 r.

Na ostatniej, XXVI Sesji Miejskiej Rady Narodowej w Pile, radni przyjęli propozycję nowych nazw ulic. Nadano je drogom położonym w dzielnicach peryferyjnych miasta. I tak do spisu pilskich ulic dołączono kolejne nazwy: Przemysłowej - położonej w rejonie ul. Motylewskiej, Osiedlowej - przy ul. Poznańskiej (w rozbudowującym się osiedlu domków jednorodzinnych), Dojazdowej i Rogozińskiej, przy ul. Cichej oraz nietypowej nazwy Osiedle Gładyszewo - jako określenia dla rejonu rozbudowującej się dzielnicy podmiejskiej Piły (ans)

Nr 202, 4.12.1983 r.

Zakończyły się kolejne akcje kontrolno - represyjne pod kryptonimem „Rynek”, w których wzięło udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy MO, inspektorów kontroli zawodowej i społecznej oraz członków ORMO. W czasie akcji skontrolowano kilkaset sklepów i magazynów, zakładów gastronomicznych, stacji CPN, targowisk, samochodów dostawczych. W wyniku podjętych działań ujawniono towary ukrywane przed nabywcami na łączną kwotę 14 tys. zł, wszczęto 4 postępowania przygotowawcze, skierowano 9 wniosków o ukaranie do kolegiów ds. wykroczeń, nałożono mandaty na sumę 22 600 zł. (k)

Nr 205, 25.12.1983 r.

W rocznicę 25-lecia istnienia Zakładów Sprzętu Oświetleniowego „Polam” w Pile załoga tej fabryki świętowała dzień, który zapisze się na trwałe w historii całego polskiego przemysłu źródeł światła. 12 grudnia 1983 roku nastąpiło zapalenie płomienia w pierwszym z dwóch pieców huty szkła. (…) Od 1979 roku inwestycja pilska wznoszona była przez robotników Poznańskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego nr 2. Nad montażem jednej z największych tego typu hut na świecie czuwali fachowcy japońscy, a firma Toshiba Glass dostarczyła wyposażenie linii technologicznej. Ogólny koszt budowy huty szacuje się na około 4,3 mld złotych. (…) Docelowo ma ona produkować 595 milionów szklanych baloników do produkcji żarówek. Taka wielkość produkcji w pełni pokryje zapotrzebowanie polskiego przemysłu oświetleniowego, a także umożliwi eksport. (Eugeniusz Mikuszewski)

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto