Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Tygodnik" w cytatach, rok 1986 - nasze radości i dramaty. Puchar Polski w Pile oraz lodowata zima

Wojciech Dróżdż
Wojciech Dróżdż
Mało kto pamięta, że w styczniu 1986 roku Piła była gospodarzem finału Pucharu Polski w siatkówce. Wtedy nikt jeszcze nie śnił o siatkarskiej potędze nad Gwdą. W tym samym czasie zdarzyła się niewyobrażalna tragedia na Jadwiżynie, gdzie zaginęło dwoje małych dzieci

Nr 313, 19.01.1986 r.

Jest w Pile osiedle, na którym czas płynie bardzo powoli. Dla mieszkańców osiedla „Staszyce”, bo o nich mowa, współczesny świat kończy się za torami kolejowymi. Są one granicą, za którą z wielkim trudem docierają nawet najnowsze zdobycze techniki: kanalizacja, oświetlenie, utwardzone nawierzchnie ulic, komunikacja autobusowa… Osiedle „Staszyce” to żywy przykład kilkudziesięcioletnich zaniedbań wynikających z braku funduszy, chęci, zrozumienia, a przede wszystkim braku priorytetów. Zawsze było coś pilniejszego do zrobienia, czy zbudowania… (Małgorzata Linettej)

Nr 313, 19.01.1986 r.

- Dzieci - pytam - które z was najładniej maluje? (…) Wszystkie chórem krzyczą - Paweł, Paweł Misiórny, on jest najlepszy! Jak namalował psa, to myślałam, że nasza pani za niego zrobiła. Pies był jak żywy. Piękny. (…) Paweł Misiórny jest dwukrotnym laureatem ogólnopolskich konkursów plastycznych. Laury te zdobył w ubiegłym roku. Miał wówczas tylko… pięć lat! (…) Spotykają się w pracowni MDK w Pile co czwartek. Są w wieku 5-9 lat. (…) Zajęcia są dla dzieci wielkim świętem, rzadko kiedy też je opuszczają, a o terminie same przypominają rodzicom. - Najbardziej lubią paprać się w farbach - mówi Danuta Rotnicka - malować palcami i to najczęściej portrety mam, babć i dziadków. (…) W Młodzieżowym Domu Kultury w Pile pracuje około 50 różnych zespołów. Są: plastyczne, muzyczne, taneczne, teatralne, sztuki użytkowej, pracownie politechniczne, języków obcych i kółka przedmiotowe. Uczęszcza do nich około 1000 dzieci i młodzieży. (Zuzanna Przeworska)

Nr 314, 26.01.1986 r.

Od lat już na łamy pilskiej prasy trafia problem budowy nowego mostu na Noteci w Wieleniu, który zastąpić miałby istniejący dotychczas, drewniany. Dopiero jednak od roku inwestycja ta zaczyna nabierać nieco bardziej realnych kształtów. Głównymi problemami było dotychczas m.in. zlikwidowanie leżącej w osi planowanej jezdni stacji paliw CPN oraz siedmiorodzinnego budynku mieszkalnego. Pierwsza z tych kwestii została rozwiązana. W ciągu kilku miesięcy zdemontowano istniejącą stację benzynową i kosztem 30 milionów złotych zbudowano nową, przy drodze z Wielenia do Czarnkowa. (…) We wstępnych ustaleniach przyjęto 2-3 letni cykl budowy. Nie przewiduje się natomiast (…) długotrwałego zamknięcia starego mostu. Zostanie on wyłączony z ruchu prawdopodobnie tylko w ostatniej fazie inwestycji. (eks)

Nr 314, 26.01.1986 r.

Lepszego wyreżyserowania być nie mogło. W finałowym turnieju o Puchar Polski w piłce siatkowej kobiet znalazły się cztery najlepsze drużyny I ligi (…). ŁKS Łódź, Czarni Słupsk, Gwardia Wrocław i Płomień Sosnowiec - w podanej kolejności przewodzą w ekstraklasie, a w dniach 17-19 stycznia 1986 r. czwórka ta rywalizowała w Pile o Puchar Polski. (…) Po raz pierwszy oglądali pilanie imprezę o tak dużą stawkę (…). Na parkiecie hali MOSiR aż roiło się od reprezentantek kraju (…). Dużo pracy w przygotowanie i przeprowadzenie imprezy włożyli działacze Klubu Sportowego Sokół. (...) Cenne nagrody otrzymały wyróżniające się zawodniczki imprezy. Tytuł najwszechstronniejszej przyznano kapitanowi zwycięskiego zespołu, ŁKS - Bożenie Waloch. (Eugeniusz Mikuszewski)

Nr 316, 9.02.1986 r.

W centrum miasta za budynkiem mieszkalnym z neonem reklamującym Spółdzielnię Ogrodniczo - Pszczelarską, obok byłej poczty i byłego ogródka jordanowskiego, tam, gdzie niedawno sprzedawano choinki, gdzie ciągle jeszcze rozlewa się wody gazowane (…) Tam właśnie jest Klub „Pod S-ką”, czyli „Pod SPOŁEM” (…) Jedyny pilski klub - disco. Reaktywowany przez „odszczepieńców - uparciuchów”: Wiesława Kiczkowiaka i Jerzego Dawidowicza, których niegdyś przegnano z piwnic siedziby ZW ZSMP (…). Odeszli i zaczęli od nowa. To samo. Tym razem wspólnie z Zarządem Zakładowym ZSMP „Społem”. (…) W konkursie prezenterów I miejsce zajął Marian Trybs z Poznania, II - Krzysztof Belak z Piły, III - Jerzy Dawidowicz z Piły. Krzysztof Belak został laureatem publiczności. (Krzysztof Kalka)

Nr 317, 16.02.1986 r.

W ubiegłym roku przekazano pilskim dzieciom nową szkołę podstawową nr 6 na osiedlu Górnym. Nowa placówka oświatowa, niestety, tylko w niedużym stopniu rozwiązała problem warunków nauczania. Dlatego też kontynuowana jest budowa kolejnych obiektów, m.in. szkoły podstawowej na Jadwiżynie. Ponadto zgodnie z miejskim planem rocznym przewiduje się rozbudowę szkoły podstawowej nr 8 oraz budowę przedszkoli przy ul. Świerkowej i Trentowskiego. Inwestycje te są konieczne, jeśli się weźmie pod uwagę fakt, iż na terenie miasta brakuje 8 przedszkoli dla 1000 malców, natomiast w szkołach statystycznie w jednej izbie lekcyjnej uczy się około 50 uczniów! (ans)

Nr 318, 23.02.1986 r.

Temperatura wody wynosiła zero, a powietrza minus dziesięć stopni. Opatuleni po same uszy, przechodząc obok Gwdy mieszkańcy Piły ze sporym zdziwieniem spoglądali na kawalkadę kajaków płynących w dół rzeki. Wśród komentarzy ciekawskich, którzy zatrzymywali się na mostach i przy brzegach był i taki: „trzeba mieć coś z garem, żeby o takiej porze pływać kajakiem”. Uczestnicy XVIII Ogólnopolskiego Zimowego Spływu Kajakowego Kolejarzy GWDA ‘86 nie przejmowali się nawet tak uszczypliwymi uwagami. Dla nich turystyka kajakowa jest piękna o każdej porze roku, a zimą dostarcza wręcz niepowtarzalnych przeżyć. (…) Około 27-kilometrowa przejażdżka (spływ) zorganizowana przez Radę Kultury Fizycznej „Kolejarz” przy węźle PKP w Pile nie nadszarpnęła zdrowia żadnego z uczestników. Wszyscy oni, w tym i dwaj gdynianie, którzy znaleźli się obok kajaka w wodzie - mówili zgodnym chórem „Do zobaczenia w przyszłym roku”. (eu)

Nr 318, 23.02.1986 r.

Chociaż na kopercie dopisano „Poczta Nastolatków - pilne!”, list Gośki z Piły dotarł do nas, niestety, za późno… „Piszę w sprawie, która powinna zainteresować wszystkich zakochanych, a dokładniej mówiąc - nieszczęśliwie zakochanych. (…) Otóż… W wielu krajach obchodzony jest dzień Św. Walentego, czyli dzień zakochanych, czyli… 14 lutego. Z tej okazji młodzi zakochani wysyłają do swych „obiektów zainteresowania” kartki z życzeniami. (…) Życzenia mogą być różne: dowcipne lub bardzo serio, bardzo oryginalne lub zwykłe, codzienne. (…) Może właśnie dzięki Św. Walentemu skojarzą się pary, które przetrwają długo, a uwieńczeniem „chodzenia” będzie ślubny kobierzec?

Nr 319, 2.03.1986 r.

Wiadomość o masowym zatruciu dzieci z Przedszkola nr 6 w Wągrowcu obiegła cały kraj. Z nieustalonych dotąd przyczyn (trwa analiza próbek żywności) 21 lutego zatruciu pokarmowemu uległo ponad 100 dzieci i 6 osób z personelu przedszkolnego. (…) W poniedziałek, 24 lutego na leczeniu w szpitalu pozostawało jeszcze 17 dzieci (tylko jedno w związku z zatruciem) i dwie osoby z personelu. Żadnemu z pacjentów nic nie zagraża, ich stan ulega ciągłej poprawie. (…) Pierwsze wyniki dochodzenia nasuwają przypuszczenie, że przyczyną zatrucia była pasta przygotowana z wątroby, podana w przedszkolu na śniadanie. (ed)

Nr 320, 9.03.1986 r.

Z piękną inicjatywą wystąpiły panie pracujące w Oddziale PKS w Pile. Otóż zaproponowały one, aby pieniądze, które miały być przeznaczone na kwiaty w związku z Dniem Kobiet, przeznaczyć na założenie książeczki mieszkaniowej dla wychowanka Domu Dziecka w Szamocinie. Mężczyźni przystali na tę propozycję i w ten sposób jedno z dzieci otrzyma książeczkę z wkładem 20 tys. zł. (…) „Kwiatek” dla Was, drogie panie z PKS, przekazuje także nasza redakcja. (ed)

Nr 321, 16.03.1986 r.

Handel, zaopatrzenie, aprowizacja, podwyżki cen, te rzeczywiste i te, o których dowiadujemy się z „pewnych źródeł” są w dalszym ciągu w centrum społecznego zainteresowania. Ciągle jeszcze z błyskiem w oku opowiadamy sobie, co też to udało się nam kupić. A to pomarańcze, to znów rajstopy dla dzieci, innym razem chińską bieliznę, nie wspominając już o rzeczach „grubszych”, jeszcze bardziej niedostępnych: pralkach, lodówkach czy odkurzaczach. Niewątpliwie lista tych „rarytasów” znacznie się skurczyła w porównaniu z tym, co pamiętamy tak dobrze sprzed kilku lat. Jednak nie powinno to nas, a przede wszystkim handlowców, zadowalać, bo przecież zgodnie ze starą zasadą równać trzeba do wzorów najlepszych, nie zachłystując się jedynie tym, jak to się udało „odbić od dna”. (Małgorzata Linettej)

Nr 322, 23.03.1986 r.

Osiedle Jadwiżyn w Pile nie należy do cudów architektury. Gęsto poustawiane bloki, mało wolnej przestrzeni, ciasnota i tłok. (…) Najgorzej mają tu dzieci. Z braku miejsc do zabawy, szamoczą się po tym jednym wielkim placu budowy w poszukiwaniu atrakcji i wynajdują… W piątek, 28 lutego na osiedlu Jadwiżyn w Pile zaginęło dwoje dzieci, sześcioletni Marek i o rok starsza Ewelina. Nie było to rodzeństwo. Dzieci mieszkały w tym samym bloku, Marek na parterze, Ewelina na trzecim piętrze. Blok nr 6, w którym mieszkały, jest najdalej wysunięty w stronę rzeki. (…) W dole, dwieście metrów od nich wije się Gwda. (…) Rodzice maluchów, a także ich znajomi i sąsiedzi szukali dzieci po całym osiedlu. Bezskutecznie, po Marku i Ewelinie ślad zaginął. O 21:40 przerażeni rodzice powiadomili o zaginięciu milicję. Po dwudziestej drugiej na osiedlu pojawiły się pierwsze radiowozy. Zaczęto penetrować piwnice, klatki schodowe, tereny przyległe do rzeki, plac Jagiełły i pobliskie uliczki. (…) Dopiero około dwudziestej trzeciej przy korycie rzeki na wprost bloku, w którym mieszkały dzieci, natrafiono na ślady obuwia dziecięcego prowadzące w kierunku wody. (…) Następnego dnia około godziny trzynastej, w zakolu rzeki, 80 metrów od miejsca, które wskazał pies, znaleziono zwłoki dziewczynki. W tym miejscu brzeg rzeki pokrywała szeroka na osiem metrów warstwa lodu. (…) Chłopca nie odnaleziono. (Edmund Wolski)

Nr 323, 30.03.1986 r.

Nie udało mi się skończyć żadnej szkoły. Po prostu nie miałem czasu. A może i nawet miałem czas, ale doszedłem do wniosku, że jest mi to niepotrzebne. Co będę robił za dziesięć lat? Nie myślę o tym w tej chwili. Staram się żyć z dnia na dzień. Nie wiem, co będę robił, gdy przestanę śpiewać. Przyszłość mnie nie interesuje. (...) Na razie domem i dziećmi zajmuje się żona, ja tam jestem na zasadzie, wiesz, straszydła. Zajmuję się przede wszystkim muzyką. (Ryszard Riedel - lider Dżemu w rozmowie z Maciejem Kusterem)

Nr 324, 12.04.1986 r.

W Pile, mimo tak rzucającej się w oczy nowej zabudowy, jest jeszcze 841 budynków liczących ponad 50 lat, w których mieszka około 26 tys. osób, co stanowi 40 proc. ludności miasta. Standard tych domów jest różny. Niemało z nich wyposażonych jest w urządzenia takie, jakie są w nowym budownictwie, ale znacznie więcej jest starych domów pozbawionych instalacji gazowej, kanalizacyjnej, ciepłowniczej. Są to (...) budynki w dużym stopniu zdekapitalizowane, o niskiej wartości technicznej, w których warunki mieszkaniowe są szczególnie trudne. (Andrzej Świątek)

Nr 328, 4.05.1986 r.

Ilekroć w swoim życiu podejmowałem się czegoś - zawsze starałem się zrobić to dobrze, najlepiej. (...) Cenię fachowość. I odwagę. Nie lubię ślepego wykonywania rozkazów, bezmyślności. Jako dyrektor oczekiwałem prawa do samodzielności i podejmowania ryzyka. (…) Skończyłem zaocznie Akademię Rolniczą, specjalność zootechniczna. Problem utylizacji odpadów mięsnych interesował mnie w czasie studiów, nawet wtedy, gdy dyrektorowałem w „Noteci”. Nie ma pan pojęcia, jak ogromne są nadwyżki surowców utylizacyjnych i jak cenne komponenty można z nich wydusić. To jest towar - i pieniądz - robiony z niczego. Ważny w produkcji pasz i przemyśle kosmetycznym. Produkuję mączki zwierzęce z odpadów mięsa, kości i krwi oraz uszlachetnione tłuszcze utylizacyjne, wykorzystując surowiec odpadowy z zakładów mięsnych, przedsiębiorstw rolnych i od rolników indywidualnych. (Henryk Stokłosa w rozmowie z Jackiem Prześlugą)

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto