Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wracamy do tematu: Pomnik Dzieci Utraconych w Pile

Agnieszka Kledzik
Agnieszka Kledzik
Z Grzegorzem Marciniakiem - pomysłodawcą budowy na pilskim Cmentarzu Komunalnym Pomnika Dzieci Utraconych, o możliwości pochówku dzieci urodzonych jako martwe bez względu na czas trwania ciąży - rozmawia Agnieszka Kledzik.

W Pile zawiązał się komitet budowy pomnika Dzieci Utraconych. Dlaczego?

Wiele rodzin po utracie dziecka zastanawia się czy dokonać pochówku samodzielnie, czy też nie. Śmierć dziecka jest momentem na tyle trudnym, że często podejmuje się decyzje, których można żałować. Poza tym, gdy poronienie następuje w pierwszych kilkunastu tygodniach ciąży, nie jest wypłacany zasiłek pogrzebowy.

Wiele osób nie stać więc na pochówek. Jeśli jednak będzie się on odbywał na koszt gminy, to rodzina będzie wiedziała, w jakich terminach może uczestniczyć w pogrzebie swojego dziecka, bez ponoszenia kosztów.

Mówimy tu o granicy 22 tygodni życia dziecka?

Zasiłek wypłacany jest wtedy, gdy jest akt zgonu, a on jest zawsze wystawiany po 22 tygodniu życia lub wcześniej gdy udaje się ustalić płeć badaniem genetycznym. A można to zrobić w Poznaniu, poza tym to bardzo kosztowne. Gdy jesteśmy w szoku po śmierci najbliższej nam osoby, trudno zajmować się rzeczami administracyjnymi. Niektóre miasta, choćby Koszalin, znalazły rozwiązanie tego problemu.

O planach budowy w Pile Pomnika Dzieci Utraconych przeczytasz TUTAJ

Jakie?

Półtora roku temu tamtejsi radni jednomyślnie przyjęli uchwałę, na mocy której zwłoki dzieci są chowane dwa razy do roku na koszt miasta. Przepisy przewidują, że jeśli zmarłego nie pochowa rodzina, to koszt pochówku takiej osoby pokrywa gmina.

W przypadku dzieci urodzonych jako martwe przed 22 tygodniem życia, gdy rodzina nie zdecydowała się dokonać pochówku, to zwłoki są spalane w spalarni nieprzeznaczonej do palenia zwłok.

Wraz z odpadkami medycznymi?

Tak. Gdyby udało nam się przyjąć tę uchwałę, to zwłoki byłyby dalej spalane, ale w urządzeniu przeznaczonym do spalania zwłok, a prochy byłby składane w urnie i dalej, we wspólnej mogile wszystkich dzieci.

Takie pogrzeby miałyby się odbywać dwa razy do roku, a do tego czasu szczątki byłby przechowywane w słoikach w formalinie. Byłby oznaczone imieniem i nazwiskiem matki oraz jej numerem PESEL. Co jednak jeśli kobieta się na to nie zgodzi?

Przepisy przewidują, że jeśli mamy do czynienia ze śmiercią to albo rodzina chowa zwłoki, albo robi to gmina. Takie prawo wyboru dają nam przepisy. Także w tym wypadku matka będzie miała wybór pomiędzy tymi wariantami.

Jeśli uchwała weszłaby w życie, to od kiedy będą organizowane pochówki?

W październiku i dalej w marcu przyszłego roku. Chcemy aby utworzona została także grupa wsparcia, która pomoże bliskim przejść przez tę traumę.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto