Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wymianą roślin zainaugurowała sezon Fundacja Pszczoła

Michalina Pieczyńska-Chamczyk
Michalina Pieczyńska-Chamczyk
Strefa wytchnienia i wielka wymiana roślin – pod tym hasłem spotkali się fani domowej dżungli. Spotkanie, które odbyło się w sąsiedztwie pasieki przy budynku pilskiego UAM-u miało na celu przede wszystkim stworzenie okazji do pielęgnowania swojej pasji, czymkolwiek ona jest.

- Główna idea jest taka, żeby uświadomić sobie, że nie musimy odczuwać winy dlatego, że czegoś nie robimy lub robimy za mało. Jesteśmy tutaj po to, żeby przypomnieć, że nasze pasje to jest nasz motor. To ważne, żeby zadbać o swoje pasje i to może być dbanie o kwiaty, ale są ludzie, którzy lubią pójść na kijki, popływać, pojeździć na rowerze –

mówi Bożena Wola, prezes Fundacji Pszczoła.

Jak wspomina prezes fundacji, przeglądając media społecznościowe, zauważyła, że ludzie zaczęli się wstydzić, że normalnie żyją i odnoszą sukcesy. Stąd pomysł na inaugurację sezonu w wykonaniu fundacji, podczas której celem będzie uświadomienie uczestnikom, że powinni żyć normalnie, dopóki tylko mogą i dalej pomagać. W myśl zasady, że aby skutecznie pomagać, trzeba najpierw zadbać o siebie.

Podczas imprezy można było przygarnąć roślinę, skorzystać z wiedzy konsultantów firmy Leroy Merlin oraz uzyskać pomoc w przesadzeniu roślin. Bo choć ciągle mamy jeszcze nocne przymrozki, marzec jest tym czasem, kiedy można zacząć prace w ogrodzie. Nie wspominając już o roślinach domowych.

- Teraz wszystko budzi się do życia. Nasze rośliny, które mamy w mieszkaniach, możemy przesadzać, nawozić. Teraz możemy też posiać braki lub stokrotki. W ogrodach ponieważ mamy jeszcze przymrozki, można zacząć d prac porządkowych, czy na przykład trawnik – grabienie, wertykulacja oraz przekopywanie grządek –

mówi Monika Wrzeszcz, doradca Leroy Merlin.

Korzystając z obecności doradców, można było uzyskać radę w kwestii warunków, które należy stworzyć naszym roślinom, jak je podlewać, jakie lubią stanowisko. Po udanych roślinnych łowach, można było ograć się przy ognisku i coś przekąsić.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto