Dwa lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności za znęcanie się nad psem. Taki wyrok sąd wymierzył Pawłowi D., 37-latkowi, który wyłupił psu oczy.
– To jak dotąd najbardziej surowy wyrok za znęcanie się nad zwierzęciem – komentuje Rafał Maciejewski, wiceprezes Fundacji Prawnej Ochrony Zwierząt Lex Nova, która występował jako oskarżyciel posiłkowy.
Oprócz bezwzględnego więzienia, pilanin dostał też dziesięcioletni zakaz posiadania zwierząt oraz prowadzenia działalności związanej z pielęgnacją i opieką nad zwierzętami. Paweł D. musi też wpłacić tysiąc złotych na konto fundacji Lex Nova. Ponadto wyrok zostanie podany do publicznej wiadomości, na trzydzieści dni zostanie wywieszony w Urzędzie Miasta Piły.
Mężczyzny nie było na ogłoszeniu wyroku. Nie stawił się też jego obrońca. Domyślać się można, że Paweł D. z wymiaru kary zadowolony nie jest. Już na rozprawie, która odbyła się przed tygodniem, mówił, że jest rozbawiony tym, że prokurator żąda dla niego dwóch lat więzienia, a oskarżyciel posiłkowy nawet czterech i pół roku pozbawienia wolności. Nie wykazywał skruchy.
>>> Kliknij też: Oślepił psa. Paweł D. stanął przed sądem
Wyrok nie jest prawomocny.
Znęcał się nad psem: więcej czytaj w Tygodniku Pilskim.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?