Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Antoni Tofil odchodzi z parafii św. Stanisława Kostki w Pile

Martin Nowak
Martin Nowak
W poniedziałek 17 sierpnia odbyła się pożegnalna msza proboszcza parafii św. Stanisława Kostki

Wielu parafian nie może się z tym pogodzić. Nie dociera do nich, że na plebanii nie będzie już księdza Antoniego Tofila, do drzwi którego tak chętnie pukali.

- Ksiądz Antoni to dusza człowiek. Do wszystkich podchodził zawsze z uśmiechem i tolerancją, zawsze można było liczyć na dobre słowo od niego i radę - o odejściu proboszcza poinformował nas jeden z parafian.

W poniedziałek 17 sierpnia, odbyła się msza dziękczynna za posługę ks. proboszcza Antoniego Tofila. Kościół pękał w szwach. Po nabożeństwie parafianie żegnali księdza, robili z nim pamiątkowe zdjęcia.

Według wiernych ksiądz odszedł z parafii, bo taka była decyzja biskupa od której - niestety - nie ma odwołania.

- Pisaliśmy pisma do kurii, ale na nic to się zdało. Nasz ksiądz został przeniesiony do innej parafii.

Ksiądz Antoni Tofil znany jest w naszym mieście jako życzliwy i ciągle uśmiechnięty kapłan. W ubiegłym roku zasłynął w całym kraju z tego, że trzy lata temu na terenie przy plebanii w Pile stworzył pasiekę, w której osobiście hodował pszczoły i zbierał miód.

Pszczelarstwo stało się jego pasją, za którą będzie tęsknić. Obecnie, na plebani dogląda dwanaście uli. Co teraz się z nimi stanie?

- Pasieka zostanie, nie wyobrażam sobie, aby stało się inaczej. Będę rozmawiać o tym z nowym proboszczem - mówi pilski pszczelarz Tadeusz Konopa, który wprowadził kapłana w świat pszczół.

Ks. Antoni w asyście pana Tadeusza pod koniec lipca przeprowadzili ostatnie w tym roku miodobranie. Przygotowali też pszczoły na sezon zimowy, wlewając do ich uli słodki syrop, którym będą żywić się przez najbliższe miesiące.

- W 2018 roku miałem 2 ule i około 70-80 litrów miodu, w 2019 roku miałem 5 uli i 40 litrów miodu, a w tym roku mam 12 uli i około 60 litrów miodu. To wszystko zależy od łaskawości nieba – mówił ks. Antoni Tofil pokazując kratę z pszczelim nektarem. Wówczas powiedział też, że nie wyobraża sobie już nie mieć pszczół i nawet gdy będzie na emeryturze chciałby mieć chociaż dwa ule...

Niestety, przyszło mu się pożegnać z parafianami i pszczołami. W przyszłą niedzielę swoją posługę w parafii kończy także wikariusz ks. Krzysztof Orłowski. Za kilka dni powitamy nowych księży: proboszcza ks. Tadeusza Wilka i wikariusza ks. Piotra Zielińskiego.

Ks. Antoni Tofil swoich przenosin nie chciał komentować.

Życzymy powodzenia!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto