Niebieskie i żółte kontenery miały zachęcić mieszkańców do segregowania śmieci. Jednak to, co widzimy na zdjęciu, z ochroną środowiska ma niewiele wspólnego.
Właścicielem znacznej większości pojemników do segregacji odpadów na terenie Piły jest Altvater Piła. Firma obsługuje blisko 200 tysięcy mieszkańców województw wielkopolskiego, zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. Może dlatego nie ma czasu dojrzeć dokładnie spraw w Pile.
- Śmieci wywozimy dwa, trzy razy w tygodniu, a zdarza się, że musimy jeździć codziennie - przekonują pracownicy Altvatera.
Co na to mieszkańcy?
- To niemożliwe, żeby wywozili odpady tak często, po prostu kontenery nie byłyby aż tak zapełnione - mówi Mariola Obiegała, mieszkanka ulicy Wawelskiej.
Altvater twierdzi, że śmieci wysypujące się z pojemników to wina mieszkańców, którzy nie mając kontenerów do segregacji śmieci, przywożą je na ulicę Wawelska i w inne miejsca, gdzie są kolorowe kontenery.
To jednak tylko pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na gniazda do segregacji.
- Segreguję odpady i widzę, że sąsiedzi też to robią. Ale często nie mamy gdzie ich wyrzucić, bo w kontenerach nie ma miejsca - przekonuje pani Mariola.
- Może po prostu kontenerów jest za mało. Gdyby było ich więcej, nie mielibyśmy problemów z bałaganem - uważa Zofia Klęsk, również mieszkanka ulicy Wawelskiej.
Jeżeli nie można opróżniać kontenerów częściej, propozycja Zofii Klęsk wydaje się być najrozsądniejszym rozwiązaniem. Jak widać, ludzi udało się przekonać do segregacji odpadów, jednak najwidoczniej firma wywożąca odpady nie podołała wyzwaniu, jakie sobie postawiła.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?