Młody mężczyzna spłonął w aucie. Jechał z Huty Szklanej w kierunku Herbutowa

W ostatnim czasie, nie ma dnia, aby nie działo się coś złego. Tym razem - w nocy z piątku na sobotę - doszło do prawdziwej tragedii - śmiertelnego wypadku. Auto osobowe uderzyło w przydrożne drzewo, a później nastąpił jego pożar. Niestety, kierowca był w środku. Nie udało się go uratować.

- Do wypadku doszło około godz. 2:45, a my dowiedzieliśmy się o nim około godz. 3. Kierowca citroena jechał od strony Huty Szklanej w kierunku Herbutowa. Zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo -

mówi Karolina Górzna-Kustra, rzecznik prasowy KPP w Czarnkowie.

Niestety, auto zajął ogień. Spłonęło doszczętnie.

- Strażacy znaleźli w środku zwęglone zwłoki ludzkie -

podkreśla Karolina Górzna-Kustra.

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wieleniu, którzy pracowali przy zdarzeniu, potwierdzają śmierć kierowcy.

- W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 21-letni kierowca pojazdu -

informują strażacy.

Głos w sprawie zajął również asp. Rafał Adamski z KP PSP w Czarnkowie.

- Po ugaszeniu pożaru wewnątrz pojazdu odnaleziono ciało kierującego, którym był 21-letni mieszkaniec gminy Drawsko. W działaniach trwających blisko 3 godziny udział brało 18 strażaków z JRG Trzcianka i OSP KSRG Wieleń, Oficer Operacyjny KP PSP w Czarnkowie, Policja, Prokurator.

Droga przez kilka godzin była zablokowana, zorganizowano objazdy. Na miejscu działali m.in. prokurator i technik kryminalistyki.

- Wyjaśniane są przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. O tożsamości kierowcy będziemy mogli powiedzieć cokolwiek po badaniach sekcyjnych -

dodaje rzecznik prasowy czarnkowskiej policji.