Koronawius został do Polski przywleczony z innego kraju. Dlatego wszyscy wracający teraz do Polski są automatycznie poddawani obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie, aby nie doprowadzili do wybuchu epidemii w miejscach do których wracają. Jedna z najważniejszych zasada obowiązująca w kwarantannie to zakaz opuszczania mieszkania czy posesji. Chodzi bowiem o to, żeby maksymalnie ograniczyć kontakt takiej osoby z innymi.
Osoby objęte kwarantanną nie muszą same robić zakupów. Mogą ich w tym wyręczyć bliscy czy znajomi zostawiając zakupy pod drzwiami do mieszkania. W przypadku osób samotnych wystarczy, że zgłoszą taką potrzebę policjantom, którzy raz dziennie ich odwiedzają. W zakupach mają obowiązek pomóc służby sanitarne.
Niestety, wśród osób objętych kwarantanną nie brakuje osób, do których nie dociera sens kwarantanny nawet mimo grożącej za jej złamanie kary w wysokości 5 tys. złotych.
- Z oczywistych względów nie jesteśmy w stanie postawić przed każdymi drzwiami policjanta i też nie taki jest sens kwarantanny - mówi Danuta Kmieciak, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile. - Liczymy na odpowiedzialność i na rozsądek. Niestety, z głupotą nie wygramy.
Głupotę taką jak ta, której świadkiem była mieszkanka Piły, można jednak ukarać.
- Jeżeli znajdziemy się w podobnej sytuacji, zachowajmy się odpowiedzialnie, a to oznacza powiadomienie policji - mówi Danuta Kmieciak, powiatowy inspektor sanitarny. - Nie ma obaw, że dojdzie do jakiejś pomyłki. Policjanci posiadają bowiem wykaz osób objętych kwarantanną.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?