Wyjątkowo ognisty kwadrans pilskich strażaków. We wtorek, 10 kwietnia, o godzinie 21.29. dyżurny odebrał zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie. Wysłał tam dwa zastępy z JRG z Piły i jeden OSP Szydłowo.
Cztery minuty później, o godzinie 21.33. straż była potrzebna już na ulicy Młodych, gdzie z jednego z mieszkań wydobywał się dym. Jak się okazało, przyczyną był spalony garnek. Z tym poradził sobie jeden zastęp z JRG.
Dwa pozostałe zastępy - z OSP Kaczory i Grabówno wezwane na Młodych skierowano tymczasem na aleję Powstańców Wielkopolskich do pożaru mieszkania. Mężczyzna, który wezwał straż, wyznał, że podpalił coś w mieszkaniu i wyszedł. Jak się okazało, podpalił śmieci w pokoju.
Na miejsce oprócz wspomnianych dwóch zastępów OSP wysłano także 4 zastępy z JRG. Na szczęście, działania straży oprócz ugaszenia pokojowego "ogniska" ograniczyły się do wywietrzenia mieszkania i budynku oraz sprawdzenia ich na obecność tlenku węgla.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?