Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Senator Augustyn zapłacił za obrazy z charytatywnej aukcji... po czterech latach

MIN
Mieczysław Augustyn
Mieczysław Augustyn
Mieczysław Augustyn przed tygodniem zapłacił za obrazy, które wylicytował na charytatywnej aukcji w 2007 r. Nieporozumienie?

Senator Mieczysław Augustyn zapłacił za wylicytowane na aukcji charytatywnej na rzecz Warsztatów Terapii Zajęciowej w Pile obrazy całą kwotę - 770 złotych. Problem w tym, że wspomniana aukcja miała miejsce jesienią 2007 roku. Pieniądze wpłynęły więc dopiero po czterech latach.

Podczas aukcji przed czterema laty senator wylicytował aż cztery obrazy za 300, 200, 120 i 150 złotych łącznie powinien był zapłacić za nie 770 złotych. Długo jednak swoich rachunków nie regulował, dlaczego? Senator tłumaczy, że opóźnienie wyniknęło ze zwykłego nieporozumienia.

- Zapytałem, czy otrzymam od WTZ rachunek lub fakturę za zakupione obrazy i dostałem zapewnienie, że tak się stanie. Przez długi czas dokumentu tego jednak nie otrzymałem, mój asystent kilkakrotnie interweniował w tej sprawie, chciał zapłacić, ciągle był jednak problem z rachunkiem. Jeśli uczestniczę w jakimś przedsięwzięciu, to chcę, by jego zasady były czyste, również pod względem rozliczenia z fiskusem - tłumaczy senator.

Mieczysław Augustyn przyznaje, że później faktycznie o sprawie zapomniał. Przypomniał mu o niej artykuł w jednym z lokalnych portali internetowych.

- Nie mam pewności, czy postąpiłem słusznie, ale wpłaciłem te pieniądze jako darowiznę na WTZ. Jeśli przez to ktoś będzie miał kłopoty, to trudno - twierdzi senator.

Kierownik WTZ przy ul. Motylewskiej, Hanna Gapińska, niezbyt chętnie mówi o całej sprawie.

- Żadnej sprawy już nie ma, pieniądze są na koncie Warsztatów - informuje. - Warsztaty Terapii Zajęciowej nigdy nie mogły i nie mogą wystawiać rachunków czy faktur - dodaje jednak.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto