Tragedia na lotnisku w Pile
Do zdarzenia doszło przed godz. 14.
- 50-letni mężczyzna wykonywał skok ze spadochronem z pokładu samolotu z wysokości około dwóch tysięcy metrów. Z niewyjaśnionych przyczyn nie doszło do otwarcia spadochronu -
mówi sierż. szt. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy KPP w Pile.
Spadochroniarz zginął na miejscu. Na ratunek nie było szans.
- Był to mieszkaniec powiatu toruńskiego, który miał na swoim koncie kilkaset skoków. Był to doświadczony skoczek -
podkreśla sierż. szt. Wojciech Zeszot.
50-latek był instruktorem spadochroniarstwa.
Na płycie lotniska nadal odbywają się czynności z udziałem policjantów i prokuratora. Okoliczności tego zdarzenia będzie wyjaśniać Państwowa Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?