Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzecia drużyna świata, a w niej dwóch pilan. Nasi kierowcy to mistrzowie

Michalina Pieczyńska-Chamczyk
Michalina Pieczyńska-Chamczyk
archiwum prywatne Ireneusza Tausza
Podczas 32. MŚ Kierowców Zawodowych w Chorwacji Polska reprezentacja zajęła drużynowo III miejsce. Oznacza to, że nasi kierowcy są trzecią drużyną świata. W jej składzie jest dwóch pilan - Mirosław Braczyński, kierowca w MZK w Pile i Ireneusz Tausz, pracownik pilskiego WORD-u, który był także członkiem trzyosobowej drużyny, która to zajęła III miejsce w kategorii „ciężarówka solo do 16 ton”.

Kategorii, w których startowali zawodnicy było pięć: bus, autobus, samochód z przyczepą, samochód z naczepą oraz solo do 16 ton.

Mirosław Braczyński indywidualnie startował w kategorii „autobus”. Tym razem jednak naszemu kierowcy się nie poszczęściło.

W klasyfikacji indywidualnej o podium „otarł się” za to Ireneusz Tausz zajmując IV miejsce.

W mistrzostwach startowały reprezentacje z 9 krajów. Polska drużyna liczyła 17 kierowców (w tym dwie panie). Zawodnicy musieli się zmierzyć w 12 konkurencjach na placu manewrowym oraz wypełnić test. Ten jak się okazało był trudny, ale nie ze względu na wysoki poziom zawartych w nim pytań.

- Był on prawdopodobnie tłumaczony przez translator Google –

mówi Ireneusz Tausz, a każdy, kto choć raz miał do czynienia z takimi tekstami wie, że bywają one - delikatnie mówiąc - niedoskonałe.

Teoria to jednak tylko część zmagań kierowców. Najbardziej widowiskowa część mistrzostw odbywała się a placu manewrowym. Tam liczy się przede wszystkim umiejętność oceny odległości, w jakiej pojazd znajduje się od wskazanego miejsca lub przedmiotu.

- Konkurencja z rowerem polegała na tym, że losowaliśmy odległość. Ja wylosowałem 1,30 m i na ten 1,30 m co do centymetra musiałem podjechać do roweru. Jak by było 1,29 m, to 300 punktów karnych, jak 1,31 m, to tylko kilka punktów –

mówi pilanin.

W innych konkurencjach kierowcy musieli ocenić wysokość poprzeczki lub wykazać się precyzją. Choćby wówczas, gdy podjeżdżali do rzędu słupków w dwóch kolorach. Zadanie polegało na tym, by wszystkie żółte strącić kołem. Nie wolno było jednak przewrócić czerwonych.

Całej polskiej drużynie kierowców zawodowych gratulujemy!

O drodze pilskich kierowców na MŚ w Chorwacji pisaliśmy TU oraz TU

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto