Jedna trzecia robót na placu budowy największej w Pile inwestycji drogowe, jaką jest przebudowa ulicy Wawelskiej, jest już za wykonawcą - bydgoskim oddziałem Trakcji PRKil. Zima nie oznacza przerwy, ale też niekoniecznie oznacza budowę.
- Przy nawierzchniach bitumicznych, kiedy temperatura w nocy spada poniżej zera, jest za duże ryzyko. Można stracić na jakości materiałów - tłumaczy Mateusz Antoniak, kierownik robót drogowych.
Żadne ryzyko nie wiąże się natomiast z przekładaniem kabli czy formowaniem nasypów pod chodniki czy ronda. I te właśnie prace będą wykonywane przez najbliższe tygodnie. Im szybciej skończy się zima, tym szybciej ruszy budowa 400-metrowego odcinka, na którym powstaną dwa ronda: jedno na wysokości Iveco (największe), drugie na wysokości wjazdu na obwodnicę DK11.
- Żartujemy, że to rondo kwartalne, bo ze względu na konieczność zapewnienia ruchu będziemy budować je ćwiartkami - mówi Mateusz Antoniak. -Ta pierwsza ćwiartka, od strony północnej, już jest.
A następny w harmonogramie jest odcinek od przejazdu kolejowego Tczew-Kostrzyn do ronda przy Magazynowej, które będzie robione w pierwszej kolejności samo rondo. Ostatni etap inwestycji to odcinek od Magazynowej do Iveco. Ma być gotowy do końca września.
Odcinek od zjazdu przy obwodnicy do przejazdu kolejowego Piła-Kutno byłby już gotowy gdyby wykonawcę nie spotkała niespodzianka w postaci poniemieckiego ceglanego przepustu. Szkopuł w tym, że nie można udać, że go nie ma. O tym co z nim zrobić zadecyduje projektant. Do zamknięcia tego odcinka brakuje tam tylko kilkudziesięciu metrów.
Były też inne niespodzianki, jak rowy, których nie było na mapach i które trzeba było zasypać oraz kable, do których nikt się nie przyznawał. Osobny problem to znaki, które mają ostrzegać kierowców, a które są przez nie systematycznie rozjeżdżane. Kierowcy jeżdżący pod prąd to, niestety, na Wawelskiej codzienność.
A sama rozbudowa ulicy to jeszcze nie wszystko. Wzdłuż niej budowana jest ścieżka rowerowej, chodniki, zatoki autobusowe z peronami dla pasażerów oraz sterowane oświetlenie uliczne.
Co było największym wyzwaniem do tej pory?
- Konieczność zapewnienia ruchu.To przypomina operację na żywym organizmie i sprawia, że budowa jest bardziej wymagająca niż wynikałoby to z projektu. Mamy już jednak takie inwestycje za sobą. Poradzimy sobie - zapewnia kierownik robót drogowych.
Przebudowa Wawelskiej kosztuje prawie 17 mln złotych i jest częścią wartego prawie 45 mln złotych projektu „Wspieranie gospodarki niskoemisyjnej poprzez poprawę mobilności miejskiej w Pile”, do którego Unia dołożyła prawie 30 mln złotych.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?