Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejka wąskotorowa w Białośliwiu. Rubinek nie pojedzie bez akumulatorów - trwa zbiórka

OPRAC.:
Martin Nowak
Martin Nowak
Starostwo Powiatowe w Pile, nadesłane przez Radosław Olejniczak
Towarzystwo Wyrzyska Kolejka Wąskotorowa w Białośliwiu ma na stanie piękną lokomotywę rumuńską produkcji typu L30h o nazwie Rubinek, której wyczerpały się baterie. Żeby mogła cieszyć swoim widokiem fanów kolejki, musi mieć nowe akumulatory. Te nie są jednak tanie, dlatego trwa zbiórka finansowa na ich zakup. Każdy może dorzucić grosz.

W czasach kiedy, odchodziły powoli parowozy, a zastępowały je dieslowskie lokomotywy z bliskiego wschodu dotknęło to również wąskiego toru w Polsce.

Tak samo było w Białośliwiu na kolejce wąskotorowej, gdzie za dobrych czasów czyli w latach 50 XX wieku pracowało na linii Białośliwie wąskotorowe aż do Bydgoszczy dziennie nawet do 30 parowozów. Spadek przewozów, nierentowane odcinki zmuszały dyrekcje kolejki do redukcji lokomotyw i przewozów. Kolejny czynnik to coraz droższy węgiel, remonty i obsługa parowozów zmusiły DOKP w ramach RWPG do zastąpienia tych leciwych maszyn rumuńskimi lokomotywami spalinowymi typu L30h w przypadku Białośliwia. Na Wyrzyską Kolejkę Powiatową przybyło 10 lokomotyw, które zostały rozdysponowane na Białośliwie i Nakło nad Notecią zaczynając od numeru inwentarzowego PKP 51.

W 1977 roku przybył pierwszy transport do Białośliwia, drugi w 1978 a ostatni w 1981 roku. Do dzisiejszych czasów ostała się jedna z nich o numerze Lyd2-56 z silnikiem Maybacha, która przyjechała w drugim transporcie z Rumunii. Pozostałe właściciel kolejki czyli Powiat Pilski w 2014 roku zezłomował lub sprzedał uważając, że są kompletnie nieprzydatne. Naszemu stowarzyszeniu, które opiekuje się kolejką w Białośliwiu od 2000 roku udało się zachować jeden egzemplarz, który wymagał mnóstwo prac.

Historia tej lokomotywy jest ciekawa ponieważ w 1989 roku została wysłana do Rumunii na remont i nie mogła już wrócić dlatego, że zaczęło się obalanie rządów małżeństwa Ceausescu przez te polityczne zamieszki przybyła dopiero po roku i została zadysponowana jako zapas w lokomotywowni WKP w Nakle nad Notecią, gdzie przejechała tylko 1780 km i jeździła głownie tylko z okazji specjalnych przejazdów dla zagranicznych gości.

Teraz przeszła generalny remont w warsztatach w Białośliwiu, co nie było ani tanie ani proste, ponieważ brakowało bardzo dużo kluczowych części, a następnie odbiorów i badań. Brakujących części brakowało za sprawą lokalnych złodziejaszków i zbieraczy złomu.

Cała naprawa trwała 3 lata, dzięki sponsorom, ludziom dobrej woli oraz firmom specjalistycznym aż w końcu udało się ją uruchomić i przygotować do jazdy. Podczas prowadzonych prac naprawczych założyliśmy w Internecie zrzutkę na zakup zbiorników ciśnieniowych, które są kluczowe do obsługi lokomotywy m.in. hamulce, sterowanie, napęd i sygnał. Nasze miały już prawie 40 lat więc wymagały wymiany. Ku naszemu zdziwieniu cel na zrzutce osiągnęliśmy bardzo szybko, wystarczyło tylko złożyć w specjalistycznej firmie projekt i zamówić nowe zbiorniki a następnie zamontować i przeprowadzić próbę z badaniem przez TDT.

Lokomotywa została zaprezentowana na jednym ze zlotów kolejek wąskotorowych, który od 10 lat organizujemy przeważnie na początku lipca i została ochrzczona przez głównych mechaników Radosława Olejniczaka i Grzegorza Godzielińskiego imieniem Rubinek, jako symbol szlachetnego jak kamień egzemplarza no i ze względu na jej kolor.

Przez wszystkie dotychczasowe lata prezentowała się w różnej konfiguracji, uczestniczyła w paradach lokomotyw w Białośliwiu oraz na specjalnych okazjach. Nasza kolejka jest otwarta do tego stopnia, że można do lokomotyw wejść, zwiedzić od środka i poczuć klimat minionej epoki. Celem uruchomienia ostatniego egzemplarza Lyd2 w Białośliwiu było to, żeby pokazać młodszemu pokoleniu i nie tylko jak przez ponad 30 lat takie lokomotywy nowoczesne jak na swoje lata służyły przewożąc niezbędne dla przemysłu towary, ludzi z miejsca A do B i przyczyniły się do rozwoju lokalnych przemysłów.

Podczas eksploatacji pod koniec zeszłego roku zaczęły odmawiać posłuszeństwa akumulatory, w jednym zwarły się cele a pozostałe po kilku tygodniach miały podobny objaw. Teraz w okresie jesienno - zimowym kiedy trwają prace remontowo naprawcze naszego taboru Rubinkowi brakuje prądu, jego baterie wytrzymały 7 lat, to wg. nas bardzo długo.

Dlatego ponownie za pośrednictwem zrzutki internetowej zwracamy się do sympatyków i ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc w zbiórce na zakup nowych baterii dla naszego dzielnego rumunka.

LINK DO ZBIÓRKI

Niestety koszt takich akumulatorów, a potrzebujemy cztery sztuki waha się od 5,5 do 7 tys. zł w zależności od marki. Mamy nadzieję, że wspólnie uda nam się osiągnąć cel i pokażemy się z Rubinem na kolejnych imprezach w Białośliwiu i nie tylko.

Tekst:
Radosław Olejniczak
Sekretarz zarządu TWKP Białośliwie
Rzecznik prasowy TWKP

Kolejka wąskotorowa w Białośliwiu. Rubinek nie pojedzie bez ...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto