miKRUSy na wsi są bezpieczne. Finał regionalnego etapu Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego dla Dzieci “Bezpiecznie na wsi mamy" [ZDJĘCIA]

Tylko tym w roku do końca marca zgłoszono do KRUS 3090 wypadków. Zginęło w nich siedem osób. Listę najczęstszych zdarzeń powodujących uszczerbek na zdrowiu otwierają upadki – 1280 poszkodowanych; uderzenie, przygniecenie, pogryzienie przez zwierzęta - 329, raz tzw. inne zdarzenia” - 283 osób. Z kolei najbardziej śmiertelne zdarzenia to “przejechanie, uderzenie, pochwycenie przez środek transportu w ruchu” oraz “pochwycenie i uderzenie przez części ruchome maszyn i urządzeń”. Rok temu w tym samym okresie w 2751 wypadkach zginęło aż 13 osób.

Tych wszystkich wypadków można byłoby uniknąć - przekonują finaliści regionalnego etapu Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego dla Dzieci “Bezpiecznie na wsi mamy – od 30 lat z KRUS wypadkom zapobiegamy”. W najmłodszej grupie wiekowej nagrody trafiły do Mai Miernowskiej z SP Szydłowo, Krzysztofa Tomaszewskiego z SP Kosztowo oraz Antoniny Sokalskiej z Białej. W klasach IV-VIII autorami najlepszych prac byli: Mikołaj Miernowski z SP Szydłowo, Lena Krzemińska z SP Miasteczko Krajeńskie oraz Aleksandra Ignasiak z SP Falmierowo. Były także wyróżnienia dla Franciszka Kowalskiego z SP Falmierowo i Macieja Kalety z SP Szydłowo.

Zadanie konkursowe polegało na wykonaniu dwuwymiarowej pracy plastycznej w dowolnej technice obrazującej sposoby zapobiegania wypadkom przy pracy w gospodarstwie rolnym oraz rolniczym chorobom zawodowym.

Autorzy najlepszych prac w obu kategoriach to rodzeństwo. Maja i Mikołaj Miernowscy każde wakacje spędzają u dziadków na wsi pod Sandomierzem. Ona wymyśliła jak chronić miKRUS-y, on tarczę zasad. Bezpieczeństwa na wsi uczą się od dziadka. Dla Michała Kalety był to już kolejny konkurs. Jak sam przyznaje, to wciąga. Na to, żeby praca była “fajna i miała głębszy sens” poświęcił kilka dni. Uwiecznił na niej gospodarstwo dziadka i wujka. Jego ulubione zajęcie to zbieranie truskawek, z których babcia robi najlepszy placek na świecie.

Cała trójka tłumaczy, że bezpieczeństwo na wsi to kwestia szacunku. Choćby szacunku do zwierząt. Jeżeli dobrze je traktujesz, one dobrze traktują ciebie. Nie podchodzą jednak do zwierząt od tyłu bez ostrzeżenia, bo wiedzą, że te mogą kopnąć. Co innego ulubione kury Mai – Kundzia i Belzebuba. Z tej strony nie ma żadnego zagrożenia.

Fundatorem atrakcyjnych nagród rzeczowych był KRUS i Starostwo Powiatowe w Pile. Mikołaja najbardziej ucieszył głośnik. Lubi się uczyć słuchając rapu.