Bakterie coli w Miasteczku Krajeńskim? Mieszkańcy muszą zachować ostrożność

Czy doszło do skażenia wody w Miasteczku Krajeńskim? To pytanie od dzisiejszego poranka (środa 13 grudnia) często pada na ulicy Ogrodowej, której jedna z mieszkanek z miesięcznym dzieckiem trafiła do szpitala. Tam, miała dowiedzieć się, że jej pociecha została zarażona tą bakterią. Kobieta na własny koszt przeprowadziła badanie wody w swoim domu i to wykazało obecność bakterii w podwyższonej ilości.

- Badanie potwierdziło 17 bakterii Escherichia coli. Jutro rano (czwartek 14 grudnia) przez akredytowane laboratorium zostanie pobrana ponownie woda. Można mieć bowiem wątpliwości do do poprawności pobrania próbki. Nie zrobił tego autoryzowany próbkobiorca, tylko pani sama wzięła butelkę i pobrała wodę -

informację potwierdza Danuta Kmieciak, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile. Dodaje, że ta bakteria bytuje w naszym organizmie, związana jest z przemianą materii. Zakażamy się nią poprzez m.in. niemycie rąk.

Na ulicy Ogrodowej od tygodni trwają prace związana z budową drogi. Czy może mieć to coś wspólnego z prawdopodobnym zakażeniem wody?

- Sieć wodna nie została naruszona. Taką otrzymałam informację -

dodaje Danuta Kmieciak.

Urząd Gminy wystosował apel do mieszkańców. Powinni oni zachować ostrożność.

- W związku z otrzymanym sygnałem od mieszkanki ul. Ogrodowej w Miasteczku Krajeńskim o możliwości wystąpienia w wodzie bakterii. Informujemy, że po otrzymaniu informacji zleciliśmy badanie wody w trybie pilnym, które zostaną wykonane jutro tj. 14.12.2023r., a wyniki przedstawimy 15.12.2023r. Informujemy również, że gmina prowadzi regularne badania próbek wody z hydroforni zaopatrujących gminę. Ostatnie badania nie potwierdziły obecności bakterii, dlatego też w obecnej sytuacji prośba do mieszkańców ulicy o zachowanie ostrożności i nie spożywanie nieprzegotowanej wody -

poinformował Krzysztof Jacek Oświecimski, burmistrz Miasta i Gminy Miasteczko Krajeńskie.

Objawami zakażenia bakteriami coli są głównie: biegunka, wymioty, kurczowe bóle brzucha czy umiarkowana gorączka. Trwają one od 5 do 7 dni.

Co mieszkańcy ulicy Ogrodowej powinni w tej chwili zrobić? Przede wszystkim nie panikować, ale zwracać uwagę na stan swojego i bliskich samopoczucia. Nie powinni też spożywać nieprzegotowanej wody z kranu.

- Bakterie znikają w temperaturze 60 stopni Celsjusza -

podkreśla Danuta Kmieciak.