Od naszych Czytelników otrzymaliśmy informację, że "coś się stało z napisami na autobusach" i stały się one mniej czytelne. Postanowiliśmy to sprawdzić. Faktycznie, jest różnica - napisy, które znaliśmy do tej pory, czyli te zapisane tłustym drukiem, zostały zastąpione przez treść składającą się ze smukłej i cienkiej czcionki, która faktycznie nie jest zbyt czytelna, szczególnie z daleka.
O to dlaczego tak się dzieje zapytaliśmy u źródła.
- Zmiana ta ma związek z wdrażaniem Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej i jest przejściowa. Wynika ona z tego, że system ma inne zasady pisowni - wpisuje się między innymi pełne nazwy ulic, a także nie zawsze potrzebne słowo "pętla". To wszystko wydłuża ilość tekstu, co powoduje, że system sam dostosowuje grubość czcionki -
informuje Anna Kujawa, rzecznik pilskiego MZK.
Napisy mają wrócić do znanego nam formatu, zostaną skrócone, co spowoduje, że system dostosuje do nich grubość czcionki, czyli właśnie ją pogrubi. Zmiany te powinny nastąpić wraz z końcem wdrażania SDIP, czyli do 30 kwietnia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?