Na osiedlach Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej pojawił się nowy typ świateł: reflektorowy, o ostrej białej barwie. Takie reflektory postawiono już przy placach zabaw, które pobudowano na osiedlu przy ul. Ossolińskich i przy blokach na osiedlu przy ul. Łowieckiej.
Na reflektorach zainstalowano kamery, by monitorować place, na wypadek ataków wandali. I tak przez całą noc, place są oświetlone, o tyle szczęśliwie dla lokatorów pobliskich bloków, że snop światła skierowany jest w przestrzeń między blokami. Lokatorom nie świeci więc w okna.
Niedawno jednak przed blokiem przy ul. Łowieckiej nr 12, pobudowano klomb, położono trawę i zasadzono kilka krzewów i drzewek. Czar prysł, kiedy i tu zamiast typowej dla oświetlenia terenów zielonych lampy, która podkreślałaby urodę tego miejsca, stanął reflektor. Mało, jest on ustawiony dokładnie naprzeciwko bloku.
Lampa włączana jest o zmierzchu, wyłączana rano. Światło reflektorów bije prosto na blok. Trudno wyjrzeć przez okno, bo reflektor po prostu oślepia.
Poprosiliśmy o opinię Dariusza Szlezaka, projektanta oświetlenia w pilskim Phlipsie, który pofatygował się na miejsce i tak ocenił lampę.
- Według mojej oceny to chiński projektor LED. Niestety nie zawsze magiczne słowo LED oznacza dobre i komfortowe oświetlenie - i tak mamy w tym przypadku – twierdzi..
D. Szlezak podkreśla, że lampa ma niewłaściwy rozsył światła, umieszczenie i nacelowanie oprawy (około 120 stopni przy nacelowaniu około 45 stopni emituje sporą ilość światła ku górze), co jest niezgodne z przepisami unijnymi, jeśli chodzi właśnie o światło skierowane na elewację budynku zawierającą okna. Okazuje się, że natężenie oświetlenia na tej elewacji nie może przekraczać 5 luksów w przypadku światła białego.
- Przepis jest na tyle rygorystyczny, że prawdopodobnie występujące obok budynku kule parkowe (bez wewnętrznych rastrów ograniczających emisje światła ku górze) już powodują przekroczenie cytowanych wartości - zauważa Dariusz Szlezak.
Ale nie tylko rozsył światła zdaniem specjalisty jest zły, ale także jego barwa.
- Stosowanie tak wysokich temperatur barwowych (światło zimne o niebieskiej poświacie) jest powszechnie społecznie nieakceptowalne... Tak zimne światło, które tworzy klimat niezgodny z upodobaniami człowieka - przyznaje.
Lampe można pewnie wymienić, choćby nawet jej klosz, można założyć ochronki na reflektory, by snop światła skierować na sam plac, można też przestawić, by światło padało w przestrzeń między blokami. Ale jak dotąd nic nie uczyniono.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?