Szydłowo wystąpiło ze związku śmieciowego i zapłaci mniej

Gmina Szydłowo z początkiem przyszłego roku występuje ze związku śmieciowego i sama będzie odbierała odpady od mieszkańców. Co ciekawe, ludzie na tym skorzystają, bo ceny będą o trzy złote niższe niż do tej pory.
Szydłowo, tak jak pozostałe gminy powiatu pilskiego, wstąpiła do Pilskiego Regionu Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Zanim jednak tzw. ustawa śmieciowa weszła w życie, radni z Szydłowa zdecydowali, że jednak sami wolą zająć się śmieciami. Dlaczego?

- Gdyby gmina została w związku, straciłaby opłatę od marszałka za to, że na naszym terenie działa wysypisko śmieci. To nie są małe pieniądze, rocznie to około miliona złotych - tłumaczy Dariusz Chrobak, wójt Szydłowa.

Pieniądze przeszłyby na konto związku śmieciowego.

>>> Zobacz też: Pilska Spółdzielnia Mieszkaniowa dostawi pojemniki na plastik

Chociaż decyzja o wyjściu ze związku zapadła w czerwcu, w praktyce będzie to możliwe dopiero 1 stycznia 2014 roku. Teraz radni i urzędnicy mają czas na przygotowanie się do wzięcia na swoje barki "rewolucji śmieciowej". Podczas ostatniej sesji ustalono m.in. wzory deklaracji, które będą musieli wypełnić mieszkańcy, harmonogram odbioru odpadów oraz termin, w którym ludzie będą musieli za usługę zapłacić.

To, co jednak dla mieszkańców najważniejsze, to opłaty za wywóz śmieci. Po zmianach będzie taniej. Za śmieci posegregowane trzeba będzie zapłacić 7 złotych miesięcznie od osoby, za nieposegregowane 12 złotych. Teraz ludzie płacą odpowiednio 10 złotych i 15 złotych.

- To są ceny, które ustalili radni, ale one mogą być jeszcze niższe. Wszystko okaże się po przetargu - wyjaśnia wójt Chrobak. I dodaje, że mieszkańcom już powinno być lżej, nawet jeśli te ceny zostaną. - Czteroosobowa rodzinna i tak zaoszczędzi 12 złotych miesięcznie.

Więcej o tańszych śmieciach w Szydłowie przeczytasz w Tygodniku Pilskim.