Odkopano szczątki niemieckiego żołnierza w Łomnicy pod Trzcianką. Spocznie on na cmentarzu w Miłostowie

Są miejsca, które świadczą o historii, ale od lat są owiane tajemnicą. Tak było z mogiłą w Łomnicy, w gminie Trzcianka, o której zapomnieć nie dali mieszkańcy wsi. Przy mało uczęszczanej drodze przy lesie, stał niewielki drewniany krzyż i znicze. To one były dowodem na to, że przed laty w tym miejscu ktoś został pochowany.

W marcu w Łomnicy pojawili się archeolodzy z Poznania, którzy oficjalnie podziękowali twórcy kanału Żelazny - Projekt Spadochroniarze 1944-45 na YouTube, sołtys wsi Łomnica, a także lokalnej społeczności za troskę o to miejsce. Bo dzięki nim ślad po nim nie zaginął.

- Zanikająca mogiła przydrożna przy nieuczęszczanej drodze gruntowej, kończącej swój bieg kilkaset metrów dalej. Miejsce odludne - stojąc przy krzyżu na mogile, jedynym znakiem dawnej obecności tam człowieka są tylko widoczne stamtąd ruiny opuszczonego budynku. Miejsce spokojne, lecz skrywające raczej ponurą tajemnicę - czy mogiła skrywa szkielet wędrowca? Ciało zaginionej osoby? Jest grobem symbolicznym? A może to grób wojenny? -

przed takim dylematem stanęli członkowie Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost.

W czwartek 7 marca, członkowie stowarzyszenia odkryli zapomniany grób z czasów wojennych. Zanim jednak przystąpili do prac, najpierw musieli zająć się uzyskaniem wszelkich pozwoleń na rozpoczęcie prac.

- W oparciu o zebrane informacje, po uzyskaniu niezbędnych zgód i decyzji, Pracownia Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost przeprowadziła prace sondażowe i ekshumacyjne w opisanym miejscu. Na wąskim poboczu, tuż pod stromą ścianą wąwozu, w miejscu oznaczonym krzyżem, po zdjęciu wierzchniej warstwy gruntu ukazały się równo ułożone cegły w formie prostokątnej opaski. Głębiej - ale nieco przesunięty poza obrys cegieł - ukazał się zarys mogiły. Widocznie ramkę z cegieł ułożono znacznie później niż usypano grób. Gdyby nie wymiana krzyża, to pomimo opaski z cegieł, grób byłby już słabo widoczny - zwłaszcza w czasie wegetacji roślinnej -

opisują członkowie pracowni Pomost.

Co odkryto w mogile? Był tam szkielet, a także wiele guzików i monet.

- W jamie grobowej, spoczywały szczątki żołnierza niemieckiego z końca II wojny światowej, szczątki umundurowane lecz bose - pozbawione obuwia. Oprócz tego, przy szczątkach odnotowaliśmy obecność stosunkowo często spotykanej czarnej odznaki za rany.

Odznaka ta - jak dodaje Tomasz Czabański, dyrektor Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost - świadczy o tym, że żołnierz został przynajmniej raz ranny. Niestety, nie udało się ustalić jego tożsamości.

- Szczątki te pozostaną bezimienne, bo nie znaleźliśmy przy nich nieśmiertelnika, czyli identyfikatora, pozwalającego na określenie tożsamości żołnierza. Pod koniec roku zostaną pochowane na cmentarzu wojennym w poznańskim Miłostowie, gdzie znajduje się kwatera żołnierzy niemieckich -

mówi Tomasz Czabański.